Judith Krantz nie żyje. Pisarka zmarła w wieku 91 lat
Nie żyje Judith Krantz, amerykańska autorka powieści romantycznych. O śmierci poinformował jej syn. Miała 91 lat.
Judith Krantz nie żyje
Judith Krantz urodziła się 8 stycznia 1928 roku w Nowym Jorku. Przez pierwsze lata swojej kariery była dziennikarką. Pisała dla kobiecych magazynów, m.in. "Cosmopolitan" i "Ladies Home Journal".
Pierwsze książki zaczęła pisać w wieku 50 lat. Zadebiutowała z "Domem mody" w 1978 roku, która szybko stała się bestsellerem. W swoich powieściach skupiała się na wątkach romantycznych, czasem były one dość pikantne. Jest autorką takich tytułów jak "Klejnoty Tessy Kent", "Kolekcja wiosenna", "Kochankowie", "Łabędzi śpiew" i "Dopóki znów się nie spotkamy".
Książki Krantz zostały przetłumaczone na 52 języki. Łącznie sprzedano 85 milionów egzemplarzy.
Zawsze siebie pytam, czy to, co piszę, zadowoli czytelnika siedzącego w samolocie, który nie może wylądować z powodu mgły, czy odbywa rekonwalescencję po operacji w szpitalu, czy też po prostu chce uciec do przyjemniejszego świata z jakiegokolwiek powodu. To jest moje kryterium - mówiła w jednym z wywiadów w 1990 roku.
Amerykanka napisała też scenariusz do miniserialu "Sekrety" z 1992 roku. Jej powieści były także filmowane, do czego w dużej mierze przyczynił się jej mąż Steve Krantz, który był producentem filmowym.
Judith Krantz zmarła w niedzielę 23 czerwca w swoim domu w Kalifornii. O jej śmierci poinformował syn Tony Krantz, producent telewizyjny.