* J.K. Rowling wyznała, że miała myśli samobójcze. Autorka cierpiała wówczas z powodu rozpadu małżeństwa.*
Pisarka zaznaczyła, że miłość do córki kazała jej szukać pomocy u specjalistów.
- Mówię o myślach samobójczych, a nie o narzekaniu: „Czuję się fatalnie” – powiedziała J.K. Rowling w wywiadzie dla magazynu studentów Edinburgh University.
- Miałam wtedy dwadzieścia lat, warunki mojego życia pogorszyły się, a ja runęłam w dół. Jednak nigdy nie czułam się zawstydzona faktem, że cierpiałam na depresję. Przeszłam przez bardzo trudny czas i jestem dumna, że mi się to udało – mówiła pisarka.
Jednocześnie J.K. Rowling zachęca wszystkich, którzy cierpią na długotrwałe spadki nastroju, by udali się po pomoc.