Jerzy Stuhr o swojej książce

Obraz
Źródło zdjęć: © Inne

Wspomnienia rodzinne Jerzego Stuhra i jego dzieci - Macieja i Marianny - oraz anegdoty przyjaciela rodziny Stuhrów, aktora Jana Prochyry, mogli usłyszeć uczestnicy poniedziałkowego spotkania w warszawskim klubie Traffic.

Spotkanie z rodziną Stuhrów odbyło się w ramach promocji najnowszej książki Jerzego Stuhra pt. Stuhrowie. Historie rodzinne , którą pod koniec listopada opublikowało Wydawnictwo Literackie.

- W języku niemieckim ‘Stuhr’ oznacza, jak mi się zdaje, upartego człowieka, tylko inaczej się to pisze" - powiedział Jerzy Stuhr , opowiadając o swoich austriackich korzeniach. "W swojej książce chciałem opowiedzieć przede wszystkim o ludziach, których życie znałem z bezpośredniej, ustnej relacji moich rodziców i dziadków - tłumaczył aktor i zaznaczył, że w swoich badaniach dotyczących historii rodziny najdalej sięgnął do lat dwudziestych XIX w.

Stuhr wspominał, że w dzieciństwie, które spędził w latach 50. w Bielsku-Białej, spotykał go ze strony rówieśników ostracyzm z powodu obco brzmiącego, niemieckiego, nazwiska.

- Od najmłodszych lat szukałem sposobu na udowodnienie, że jestem coś wart, że potrafię zrobić coś, czego nie umieją inni. Mama uczyła mnie recytacji, dużo mi czytała, a gdy tylko sam opanowałem tę sztukę, wymagała ode mnie, żebym czytał na głos. Była moim pierwszym słuchaczem i widzem. Teraz myślę, że miało to duży wpływ na mój późniejszy wybór zawodu - mówił Stuhr .

- W 1954 r. jako uczeń pierwszej klasy szkoły podstawowej recytowałem na szkolnej akademii „Murzynka Bambo” i właśnie wtedy stał się cud. Stałem pod portretem Bieruta i Rokossowskiego, a moi koledzy siedzieli cicho i mnie słuchali, a gdy skończyłem, to wszyscy, także nauczyciele, którzy smagali mnie linijką po łapach, zaczęli mi bić brawo. Zrozumiałem wtedy, jeszcze intuicyjnie, że to, co wyróżnia mnie w grupie, to umiejętność recytacji - mówił Stuhr .

Jak podkreślił aktor, pomimo austriackich korzeni, nigdy nie myślał o tym, że mógłby opuścić Polskę na stałe.
- Wiąże się to m.in. z moją miłością do języka polskiego, którą wpoili mi nauczyciele, gdy studiowałem filologię polską. Tylko po polsku mogę myśleć i tylko po polsku mogę prowadzić interesujące i ważne rozmowy - mówił Stuhr .

Źródło artykułu:

Wybrane dla Ciebie

Po "Harrym Potterze" zaczęła pisać kryminały. Nie chciała, żeby ktoś się dowiedział
Po "Harrym Potterze" zaczęła pisać kryminały. Nie chciała, żeby ktoś się dowiedział
Wspomnienia sekretarki Hitlera. "Do końca będę czuła się współwinna"
Wspomnienia sekretarki Hitlera. "Do końca będę czuła się współwinna"
Kożuchowska czyta arcydzieło. "Wymagało to ode mnie pokory"
Kożuchowska czyta arcydzieło. "Wymagało to ode mnie pokory"
Stała się hitem 40 lat po premierze. Wśród jej fanów jest Tom Hanks
Stała się hitem 40 lat po premierze. Wśród jej fanów jest Tom Hanks
PRL, Wojsko i Jarocin. Fani kryminałów będą zachwyceni
PRL, Wojsko i Jarocin. Fani kryminałów będą zachwyceni
Zmarł w samotności. Opisuje, co działo się przed śmiercią aktora
Zmarł w samotności. Opisuje, co działo się przed śmiercią aktora
Jeden z hitowych audioseriali powraca. Drugi sezon "Symbiozy" już dostępny w Audiotece
Jeden z hitowych audioseriali powraca. Drugi sezon "Symbiozy" już dostępny w Audiotece
Rozkochał, zabił i okradł trzy kobiety. Napisała o nim książkę
Rozkochał, zabił i okradł trzy kobiety. Napisała o nim książkę
Wydawnictwo oficjalnie przeprasza synów Kory za jej biografię
Wydawnictwo oficjalnie przeprasza synów Kory za jej biografię
Planował zamach na cara, skazano go na 15 lat katorgi. Wrócił do Polski bez syna i ciężarnej żony
Planował zamach na cara, skazano go na 15 lat katorgi. Wrócił do Polski bez syna i ciężarnej żony
Rząd Tuska ignoruje apel. Chce przyjąć prawo niekorzystne dla Polski
Rząd Tuska ignoruje apel. Chce przyjąć prawo niekorzystne dla Polski
"Czarolina – 6. Tajemnice wyspy": Niebezpieczne eksperymenty [RECENZJA]
"Czarolina – 6. Tajemnice wyspy": Niebezpieczne eksperymenty [RECENZJA]