Jedyny żywy Gałczyński

Polskie Radio wydało płytę niezwykłą!
_**Gałczyński mówi swoje wiersze**_ to - jak pisze córka poety, Kira - jedyny żywy zachowany Gałczyński.

Na nośniku CD utrwalono oprócz głosu poety głosy krakowskich noblistów: Wisławy Szymborskiej i Czesława Miłosza. Nie przez przypadek jednak teraz właśnie zajęto się nagraniami twórcy "Zaczarowanej dorożki". Rok 2003 to przecież Rok Gałczyńskiego i jednocześnie rok 50-lecia śmierci poety.

W grudniu 1950 roku redaktor Jerzy Kierst zaprosił do warszawskiego studia Polskiego Radia Gałczyńskiego. Wspólnie nagrali m.in. Mariensztackie szaleństwo, Warszawskich dorożkarzy, Rozmowę przy choince i wspomnianą już Zaczarowaną dorożkę.

Druga sesja odbyła się natomiast w lutym 1952 roku. Oprócz przewidzianych w programie słuchowiska wierszy - Przez świat idące wołanie, Piosenka o Wicie Stwoszu, Sanie, Wielkanoc Jana Sebastiana Bacha - Gałczyński przeczytał wówczas, na własną prośbę, poemat Niobe.

Radiowa premiera tego blisko półgodzinnego nagrania, opatrzonego obszernym wstępem autora, odbyła się już po śmierci poety w grudniu 1953 roku.