Choć dla wielbicieli Bonda zabrzmi to nieprawdopodobnie, w kolejnym obrazie o przygodach agenta 007, James zainteresuje się... innym mężczyzną.
Producenci zdecydowali się wprowadzić wątek homoseksualny do 22. filmu bondowskiej serii po tym, jak odtwarzający główną rolę Daniel Craig zdobył rzeszę fanów w gejowskim środowisku dzięki pocałunkowi z mężczyzną w swoim najnowszym obrazie „Infamous”. To dzieło poświęcone życiu pisarza Trumana Capote, w którym Craig wcielił się w czekającego na wykonanie egzekucji zabójcę Perry'ego Smitha. Między nim, a głównym bohaterem (odtwarzanym przez brytyjskiego aktora Toby'ego Jonesa) dochodzi do romansu.
W nowym projekcie o najsłynniejszym agencie Jej Królewskiej Mości, zatytułowanym roboczo „Bond 22”, dojdzie do zażyłej relacji pomiędzy 007 a pracującym w CIA Felixem Leiterem, którego zagra Jeffrey Wright.
– Te filmy zawsze będą hitem wśród kobiet. Daniel ma jednak sporo wielbicieli wśród gejów i tego faktu nie można zignorować. Znów pojawią seksowne dziewczyny, jednak współczesny Bond będzie bardziej wrażliwy – powiedziała osoba związana z produkcją.