Beata Pawlikowska:
Myślę, że książka to najbardziej niezwykły prezent! Jest to jedyna rzecz, która natychmiast i bez dodatkowych urządzeń czy warunków jest w stanie przenieść człowieka na koniec świata, na tropikalną wyspę, na wierzchołek góry, w środek wojny albo środek oceanu, do dżungli albo do średniowiecza.
Wystarczy tylko otworzyć książkę i zacząć czytać. Ale jest jeszcze coś... Pewna magia, której doświadczyłam osobiście.
Kiedy byłam mała, pasjami czytałam książki. Uwielbiałam książki podróżnicze i biografie osób, które wydawały mi się autorytetem i wzorem, które mi imponowały. Kiedy czytałam książki podróżnicze, to ja byłam ich bohaterem! To ja przedzierałam się przez puszcze, marzłam w śniegach Alaski i wędrowałam przez krainę czarów.