Czy to prawda, że Henryka VIII podcierał służący?
Prawda. Na dworze króla zatrudniany był nawet specjalista, „stolcowy szambelan”, która to funkcja, wbrew pozorom, była bardzo prestiżowa, a pełniącej ją osobie przynosiła spore dochody.
Mylą się jednak ci wszyscy, którym wydaje się, że Henryk VIII zatrudniał owego szambelana z lenistwa. Powodem była chorobliwa otyłość króla, który przez lata stronił od warzyw, uwielbiał za to posiłki ociekające tłuszczem, co musiało skończyć się niefortunnie:
„Na starość ważył podobno trzysta trzydzieści sześć kilogramów, a w pasie mierzył sto trzydzieści siedem centymetrów.Monarcha był tak ciężki, że na rumaka trzeba go było wciągać specjalnym kołowrotem”. A co tutaj dopiero mówić o samodzielnym podcieraniu królewskiego zadka…