Jak było naprawdę?

Czy Jezus rzeczywiście urodził się 25 grudnia? Kiedy naprawdę rozpoczęła się rewolucja seksualna kojarzona z pigułką antykoncepcyjną z lat 60.? Czy nazywanie starożytnego plemienia Wandalów bezmyślnym motłochem, niszczącym wszystko, co napotka na swojej drodze, jest uprawnione? Dlaczego inkwizycja jest kojarzona z paleniem heretyków na stosach, mimo że taka kara była stosowana niezwykle rzadko?

Fakty czy mity?
Źródło zdjęć: © Na zdjęciu: tortury stosowane przez hiszpańską inkwizycję/Getty Images

/ 10Fakty czy mity?

Obraz
© Na zdjęciu: tortury stosowane przez hiszpańską inkwizycję/Getty Images

Bernd Ingmar Gutberlet, niemiecki historyk i autor książek popularnonaukowych, w publikacji zatytułowanej "Jak było naprawdę? 50 nieporozumień na temat historii" stara się przekonać, że wiedza powszechna na temat niektórych zdarzeń z przeszłości ma niewiele wspólnego z wiedzą naukową. Współczesny człowiek często nie zdaje sobie sprawy, że powtarzane od lat fakty są w rzeczywistości mitami, które przegrywają w konfrontacji z najnowszymi odkryciami ludzi nauki. Przekonajcie się sami, jak było naprawdę.

/ 10Czy Jezus urodził się 25 grudnia?

Obraz
© Getty Images

Chrześcijańskie święto Bożego Narodzenia, utożsamiane z przyjściem na świat Jezusa Chrystusa, jest tradycyjnie obchodzone w dniach 25-26 grudnia. Tylko czy taka data nie ma przypadkiem więcej wspólnego z tradycją niż z faktycznym dniem narodzin Zbawiciela? Naukowcy od lat szukają odpowiedzi na to pytanie i chociaż dochodzą do różnych wniosków, to w jednym się zgadzają - żaden z ewangelistów i starożytnych historyków nie podaje wiarygodnej daty Bożego Narodzenia.

W pismach z III wieku można się natknąć na wzmiankę o 28 marca jako dniu narodzin Jezusa, co łączyłoby się z żydowskim świętem Pesach. Inna teoria zakłada, że do niepokalanego poczęcia Maryi doszło 25 marca. A skoro ciąża trwa 9 miesięcy, to Syn Boży mógłby się urodzić właśnie 25 grudnia. Popularna teza mówi o przejęciu przez wczesnych chrześcijan daty 25 grudnia od pogan starożytnego kultu Mitry, którzy w tym dniu obchodzili swoje święto narodzin niezwyciężonego boga-słońca. Tyle tylko, że współcześni naukowcy nie są zgodni, czy takie święto faktycznie istniało. Ostatnimi czasy wysnuto bardzo praktyczną, a przez to prawdopodobną teorię, że Boże Narodzenie przesunięto z marca na grudzień w IV wieku. Po to, by pielgrzymki do Ziemi Świętej nie nakładały się na siebie i by można świętować dwa ważne wydarzenia z życia Jezusa (narodziny i zmartwychwstanie) w odległych od siebie terminach. Innymi słowy, grudniowa data Bożego Narodzenia wynika przede wszystkim z tradycji, a nie z faktów historycznych, których nie
znamy.

/ 10Czy cesarz Kaligula był obłąkany?

Obraz
© Getty Images

Kaligula, rzymski cesarz z I wieku jest utożsamiany z szaleństwem, niepohamowaną żądzą władzy i skrajnie patologicznym zachowaniem. Żeby tylko wspomnieć o rzekomych kontaktach kazirodczych ze swoimi siostrami. W rzeczywistości ten młody przywódca (w momencie przejęcia władzy miał 25 lat) był w głównej mierze ofiarą czarnego PR-u i bezmyślnie powtarzanych oszczerstw, które przeniknęły do świadomości twórców filmów, książek itp. Bernd Ingmar Gutberlet pisze wprost: "Kaligula wcale nie był obłąkany, zaś pomówienia zaczęły się zaraz po jego śmierci."

Seneka, Tacyt, Swetoniusz czy Józef Flawiusz, opisując postać Kaliguli, demonizowali tego cesarza, tworząc "na zimno skalkulowany donos, pokutujący w historiografii od prawie dwóch tysiącleci." Nie ma wątpliwości, że Kaligula był bezwzględny w swoich działaniach, ale biorąc pod uwagę środowisko, w jakim się obracał, nie mógł sobie pozwolić na pobłażliwość. Ponadto dał się poznać jako ostry krytyk senatorów ("zgromadzenie próżnych, ale słabych kłamców") i ośmieszył ich, mianując swego konia konsulem. Co wcale nie było przejawem szaleństwa, ale genialnej ironii. W ten sposób Kaligula przysporzył sobie wielu wrogów, którzy rozsiewali na jego temat ohydne plotki. Na przykład o kontaktach seksualnych z własnymi siostrami, przy czym takie oszczerstwa nie były wówczas niczym nowym, ale zadziałały na wyobraźnię późniejszych badaczy. Kaligula z pewnością nie był kryształową postacią, ale jego wizerunek obecny w dziełach popkultury jest mocno i zdecydowanie niesłusznie demonizowany.

/ 10Wandalowie byli motłochem pozbawionym jakiejkolwiek kultury?

Obraz
© Getty Images

Wandalizm kojarzy nam się ze społecznym marginesem, niszczeniem przystanków autobusowych, wulgaryzmami wypisywanymi farbą w spreju itp. Tymczasem warto pamiętać, że popularny "wandalizm" wziął się od nazwy starożytnego ludu Wandalów, którzy od połowy II wieku dali się mocno we znaki Rzymianom, a później także ludom obecnej Hiszpanii. "Ale dlaczego Wandalowie stali się synonimem braku kultury i bezsensownej żądzy niszczenia? Jak zwykle jest to kwestia perspektywy" - przekonuje autor książki o historycznych przekłamaniach.

Wandalowie są jednym z ludów, którzy nie pozostawili po sobie źródeł kultury. Wszelkie informacje na ich temat są więc stronnicze, bo spisane np. przez Rzymian, którzy nie darzyli najeźdźców estymą. Tymczasem pewnym jest, że Wandalowie nie niszczyli bezmyślnie wszystkiego na swojej drodze. Od czystej destrukcji woleli grabieże, bo po prostu były bardziej opłacalne. Tym niemniej wandalizm przeniknął do świadomości jako chęć niszczenia, głównie za sprawą francuskiego biskupa, który w czasach Rewolucji Francuskiej użył tego sformułowania do opisania zachowań niektórych jakobinów, dewastujących bogactwa kulturowe ancient regime'u.

/ 10Kalendarz Majów wyznaczał koniec świata?

Obraz
© Na zdjęciu: fragment kalendarza Majów/Getty Images

21 grudnia 2012 roku to data końca świata. Tak przynajmniej wynikało z kalendarza Majów, odczytanego przez współczesnych badaczy. Jak nie trudno zauważyć, świat się jednak nie skończył, co rodzi kilka podstawowych pytań: czy Majowie faktycznie przewidzieli zagładę ludzkości i czy ich kalendarz został właściwie odczytany?

Autor książki nie ma wątpliwości, że odkryty w XIX wieku w amazońskiej dżungli kalendarz ma niewiele wspólnego z końcem świata rozumianym przez pryzmat kultury europejskiej. Pewnym jest, że Majowie posiadali kilka mniej lub bardziej skomplikowanych systemów, pozwalających im określać upływ czasu. Kiedy przybysze z Europy natknęli się na ich ślady, zachodzili w głowę, po co prymitywny (z ich punktu widzenia) lud miałby tworzyć tak złożony kalendarz? Odkrywając kolejne elementy ich kultury i wierzeń naukowcy uznali, że w kalendarzu kryje się przepowiednia końca świata. Problem polega na tym, że pierwsi badacze nie poznali wszystkich niuansów mitu stworzenia, który zakładał cykliczne niszczenie świata przez bogów. Według Majów bogowie niszczyli światy nieużyteczne, a jednocześnie byli przekonani, że jako ludzie stworzeni z kukurydzy (ich przodkowie byli z gliny i drewna), którzy szanują kalendarz i są bogobojni, nie mają powodu, by bać się końca świata. Doszukiwanie się takiej przepowiedni w kalendarzu Majów
wynika więc z ignorancji i niewiedzy na temat ich kultury.

/ 10Inkwizycja była bezlitosnym polowaniem na heretyków?

Obraz
© Getty Images

Mówisz: "inkwizycja", myślisz: "palenie heretyków na stosie". Taki negatywny obraz kościelnej instytucji przeniknął do świadomości współczesnego człowieka i trudno jest go wybielić faktami historycznymi. Bo w rzeczywistości inkwizycja miała krew na rękach, ale liczba zamordowanych heretyków jest stosunkowo niska, biorąc pod uwagę zakres działań tej instytucji. A raczej tych instytucji, bo historia zna inkwizycję papieską, rzymską czy hiszpańską, których nie należy wrzucać do jednego worka.

"Wbrew rozpowszechnionej opinii skazanie na stos wcale nie było najczęstszą karą. (...) Nawet w największych ostojach heretyków wielu z nich uchodziło z życiem." Wystarczy wspomnieć o procesach w Tuluzie przeciwko katarom, gdzie przez 13 lat wydano 306 wyroków, w tym 239 zakończyło się karą więzienia, a 21 śmiercią. Słynny inkwizytor Bernard Gui, autor podręcznika "Practica Inquisitionis Haereticae Pravitatis" przez 15 lat skazał 930 delikwentów. Śmierć poniosły 42 osoby, zaś przeważająca większość trafiała do więzienia lub musiała nosić szaty pokutne. Historycy nie mają wątpliwości, że w czasach swojej świetności inkwizycja nie paliła na stosie więcej niż kilku heretyków rocznie. Celem inkwizytorów nie była bowiem zagłada innowierców, ale sprowadzenie błądzących na łono Kościoła. Palenie na stosie było ostatecznością, po którą wbrew pozorom sięgano bardzo rzadko.

/ 10Mata Hari była największym szpiegiem kobietą XX wieku?

Obraz
© Getty Images

Urodzona w holenderskiej mieścinie Leeuwarden Margaretha Geertruida Zelle dała się poznać światu jako Mata Hari - prawdziwa femme fatale, która kusiła mężczyzn i owijała ich wokół własnego palca. Taka umiejętność miała jej się przydać w działalności szpiegowskiej, za którą została skazana na śmierć w 1917 roku. Pod koniec pierwszej wojny światowej Mata Hari była określana mianem "największego szpiega kobiety XX wieku", a jej śmierć posłużyła do celów propagandowych dla Francuzów, którzy ją rozstrzelali. Problem polega na tym, że w XX wieku znalazłaby się niejedna bardziej skuteczna kobieta szpieg, np. działająca w czasach zimnej wojny.

Innym przekłamaniem na temat wizerunku Maty Hari jest fakt, że historia nie zna dowodów na jej rzekome szpiegostwo. Owszem, ta egzotyczna tancerka, która skutecznie kłamała przez całe swoje życie, utrzymywała bliskie kontakty z wysoko postawionymi mężczyznami z różnych krajów, jednak nie da się obronić tezy, że Mata Hari przekazywała cenne informacje, które doprowadziły do zagłady tysięcy francuskich czy brytyjskich żołnierzy. A takie zarzuty jej przedstawiano. Nie ma wątpliwości, że śmierć Maty Hari była przede wszystkim symboliczna, a przy okazji bardzo wygodna dla jej byłych kochanków.

/ 10Anastazja, córka cara, przeżyła masakrę rodziny Romanowów?

Obraz
© Anastazja w 1914 roku/domena publiczna

17 lipca 1918 roku rosyjski cesarz Mikołaj II, jego żona, córki i syn zostali rozstrzelani przez bolszewików w piwnicy własnego domu. Niespełna dwa lata później, 17 lutego, policjanci wyłowili z kanału w Berlinie ciało młodej kobiety. Wszystko wskazywało na nieudaną próbę samobójczą, która zakończyła się dla kobiety pobytem w szpitalu psychiatrycznym. Tam narodziła się plotka, że nie jest to zwykła dziewczyna, ale najmłodsza córka Mikołaja II, Anastazja, która cudem uniknęła zagłady.

Niewiarygodna opowieść obiegła cały kraj, kiedy po zwolnieniu ze szpitala kobieta zaczęła się podawać za Anastazję. Rzekomą księżniczkę goszczono na salonach w Niemczech i USA, i nikomu nie przeszkadzało, że córka cara nie chce (albo nie umie) mówić po rosyjsku, co tłumaczono przebytą traumą. Wątpliwości nie budził również fakt, że Anastazja po wejściu do cerkwi wykonuje katolicki, a nie prawosławny znak krzyża. Dopiero w 1927 roku wnikliwe badania wykazały, że odnaleziona księżniczka jest w rzeczywistości polską robotnicą, Franciszką Szankowską. Odkrycie prawdy nie przeszkodziło w lansowaniu bajkowej tezy, podłapanej m.in. przez Hollywood. Opowieść o przeżyciu Anastazji przekreśliły badania z 2008 roku, kiedy naukowcy odkryli brakujące zwłoki członków carskiej rodziny oraz wykonali powtórną analizę DNA Szankowskiej, która zmarła w USA w 1984 roku i nie miała nic wspólnego z Mikołajem II.

/ 10Pigułka antykoncepcyjna spowodowała rewolucję seksualną?

Obraz
© Produkcja penicyliny/Getty Images

Autor książki o przekłamaniach historycznych nie ma wątpliwości, że "po wprowadzeniu w 1957 roku na rynek USA pigułki antykoncepcyjnej - początkowo jako środka przeciwko dolegliwościom miesiączkowym, a od 1960 roku jako środka antykoncepcyjnego - droga do rewolucji seksualnej lat 60. nie była już daleka". Mało kto jednak zdaje sobie sprawę, że prawdziwa rewolucja seksualna rozpoczęła się w samym środku drugiej wojny światowej, w 1943 roku, kiedy odkryto, że penicylina jest w stanie uleczyć syfilis.

Innymi słowy, to penicylina, a nie późniejsza pigułka antykoncepcyjna, jako pierwsza radykalnie zmieniła podejście do seksu. Syfilis był postrachem w Europie od XV wieku, więc kiedy odkryto, że leczenie penicyliną jest krótkie (dwa tygodnie) i skuteczne, choroba ta przestała budzić obawę. Wpływ penicyliny na zachowanie seksualne żołnierzy, ale także cywilów z czasów drugiej wojny światowej jest niezaprzeczalny: liczba zgonów powodowanych syfilisem drastycznie spadła, a zamiast tego wzrosła liczba nieślubnych ciąż oraz zachorowań na rzeżączkę. I było to kilkanaście lat przed wprowadzeniem do obiegu pigułki antykoncepcyjnej.

10 / 10Generał Pinochet kazał zamordować Salvadora Allende?

Obraz
© wyd. Sonia Draga

Współczesna historia Chile jest stosunkowo dobrze znana i doskonale udokumentowana. Dotarcie do prawdy o wydarzeniach w tym kraju z czasów zimnej wojny nie sprawia trudności, chociaż jeden epizod w dalszym ciągu wzbudza pewne kontrowersje. Mowa o rzekomym zabójstwie prezydenta Allende, którego mieli się dopuścić ludzie generała Pinocheta, późniejszego dyktatora.

Nie jest tajemnicą, że socjalista Allende był blisko związany z Kubą i Moskwą, choć nigdy nie dążył do rewolucyjnego przejęcia władzy w kraju. Rząd USA obserwował jego działania i wspomagał przeciwników Allende, mimo to udało mu się objąć fotel prezydenta w 1970 roku i sprawować rządy przez 3 lata. W 1973 roku doszło do zamachu stanu, w którym Allende zginął w niejasnych okolicznościach. Prezydent zabarykadował się w swoim pałacu i według naocznych świadków popełnił samobójstwo, zanim wrogie wojska wtargnęły do pomieszczenia. Miejska legenda głosi, że Allende strzelił sobie w głowę ze złotego AK-47, który dostał od Fidela Castro. Jednocześnie nie brakuje opinii, że to Pinochet stał za zabójstwem prezydenta. Aby rozwiać wszelkie wątpliwości w maju 2011 ekshumowano zwłoki Allende. Specjaliści zgodnie uznali, że prezydent zginął od dwóch strzałów z broni trzymanej między nogami i wycelowanej w brodę. Nie stwierdzono udziału osób trzecich.

Jakub Zagalski/ksiazki.wp.pl

Wybrane dla Ciebie
Po "Harrym Potterze" zaczęła pisać kryminały. Nie chciała, żeby ktoś się dowiedział
Po "Harrym Potterze" zaczęła pisać kryminały. Nie chciała, żeby ktoś się dowiedział
Wspomnienia sekretarki Hitlera. "Do końca będę czuła się współwinna"
Wspomnienia sekretarki Hitlera. "Do końca będę czuła się współwinna"
Kożuchowska czyta arcydzieło. "Wymagało to ode mnie pokory"
Kożuchowska czyta arcydzieło. "Wymagało to ode mnie pokory"
Stała się hitem 40 lat po premierze. Wśród jej fanów jest Tom Hanks
Stała się hitem 40 lat po premierze. Wśród jej fanów jest Tom Hanks
PRL, Wojsko i Jarocin. Fani kryminałów będą zachwyceni
PRL, Wojsko i Jarocin. Fani kryminałów będą zachwyceni
Zmarł w samotności. Opisuje, co działo się przed śmiercią aktora
Zmarł w samotności. Opisuje, co działo się przed śmiercią aktora
Jeden z hitowych audioseriali powraca. Drugi sezon "Symbiozy" już dostępny w Audiotece
Jeden z hitowych audioseriali powraca. Drugi sezon "Symbiozy" już dostępny w Audiotece
Rozkochał, zabił i okradł trzy kobiety. Napisała o nim książkę
Rozkochał, zabił i okradł trzy kobiety. Napisała o nim książkę
Wydawnictwo oficjalnie przeprasza synów Kory za jej biografię
Wydawnictwo oficjalnie przeprasza synów Kory za jej biografię
Planował zamach na cara, skazano go na 15 lat katorgi. Wrócił do Polski bez syna i ciężarnej żony
Planował zamach na cara, skazano go na 15 lat katorgi. Wrócił do Polski bez syna i ciężarnej żony
Rząd Tuska ignoruje apel. Chce przyjąć prawo niekorzystne dla Polski
Rząd Tuska ignoruje apel. Chce przyjąć prawo niekorzystne dla Polski
"Czarolina – 6. Tajemnice wyspy": Niebezpieczne eksperymenty [RECENZJA]
"Czarolina – 6. Tajemnice wyspy": Niebezpieczne eksperymenty [RECENZJA]