Trwa ładowanie...
podróż
26-05-2011 14:35

Jacek Pałkiewicz: jeśli ktoś nie wierzy - przegrywa

Podróżnik i odkrywca Jacek Pałkiewicz jest ambasadorem Mazur promując je w międzynarodowym konkursie "7 Nowych Cudów Natury". PAP rozmawia z podróżnikiem o pięknie Krainy Wielkich Jezior oraz o jej konkurentach.

Jacek Pałkiewicz: jeśli ktoś nie wierzy - przegrywaŹródło: AKPA
dv93a1d
dv93a1d

Podróżnik i odkrywca Jacek Pałkiewicz jest ambasadorem Mazur promując je w międzynarodowym konkursie "7 Nowych Cudów Natury". PAP rozmawia z podróżnikiem o pięknie Krainy Wielkich Jezior oraz o jej konkurentach. PAP: Co najbardziej urzekło pana w Mazurach, że zgodził się pan być ich ambasadorem?

Jacek Pałkiewicz : Jako fachowiec od sztuki przetrwania często zmierzałem się z sytuacjami krańcowymi wymagającymi determinacji i walki. Niejednokrotne podważałem podstawowe prawa fizjologii dowodząc, że ciało ludzkie adoptuje się do gorąca, głodu, strachu i zwiększonego wysiłku fizycznego. Przyjąłem zaproszenie, bo znajduję przyjemność w wyzwaniach i realizacji ambitnych celów. Nie wyobrażam sobie odniesienia sukcesu bez zaangażowania całego serca, energii i talentu. To tak jak w survivalu - na przekór okolicznościom można wyjść nawet z pozornie beznadziejnej sytuacji, jeśli dało się z siebie wszystko. Jeśli ktoś nie wierzy - przegrywa. Zaangażowałem się z zapałem w tej kampanii ze względu na interes kraju, bo widzę w niej duże możliwości tworzenia atrakcyjnego wizerunku i popularyzację Polski.
PAP: Czy faktycznie możemy konkurować z innymi propozycjami do konkursu "7 Nowych Cudów Natury"?

J.P.: Wierzę, że mamy bardzo realne szanse znaleźć się pośród najpiękniejszych miejsc świata. Widziałem ostatnie dziewicze krajobrazy na Ziemi i wcale nie mam kompleksu takich klejnotów przyrody jak Malediwy, Kilimandżaro, Zatoka Ha Long, Wielka Rafa Koralowa, czy Wodospad Salto Angel. Musi być jednak wsparcie najwyższych czynników rządowych, które spowodują powszechną mobilizację. Oczekuję zaangażowania Polskiej Organizacji Turystycznej, której zadaniem jest właśnie promocja Polski w świecie. Liczę na media. Jestem wdzięczny prezydentowi Komorowskiemu , który okazał swoje zainteresowanie i stara się pomóc.

PAP: Był pan w tych miejscach, które z nami konkurują?

dv93a1d

J.P.: Tak, znam wielu naszych konkurentów. Połowa z nich nieznana jest przeciętnemu Polakowi, a myślę o klifie Moher w Irlandii, lesie deszczowym Yunque w Portoryko, Wyspie Jeju w Korei, lesie namorzynowym Sundarbans w Bangladeszu, Górze Yushan w Chinach, czy o Puerto Princesa - podziemnej rzece na Filipinach.

PAP: Ile razy był pan na Mazurach? Ma pan tam swoje ulubione miejsce?

J.P.: Wychowałem się w Ełku, stąd mój sentyment do Krainy Wielkich Jezior. Nie bywam tam zbyt często, ale za każdym razem, kiedy wracam, odczuwam magnetyzm unikalnego pomnika przyrody, w niewielkim stopniu przekształconym przez człowieka, w którym spotykałem bobry, dzikiego konika polskiego, orła bielika czy żubra. Jestem zafascynowany Puszczą Borecką. To niezwykle cenny przyrodniczo zakątek, unikalne połączenie prastarych borów i dużych akwenów wodnych. Pływałem też niektórymi szlakami kajakowymi, które dobrze znał najsłynniejszy mazurski turysta ksiądz Karol Wojtyła.

PAP Life: Co Polacy mogą zrobić, aby wesprzeć Mazury w walce o wygraną?

dv93a1d

J.P.: Promocja i poszerzenie wizerunku naszego kraju leży w naszych rękach. Ja namawiam i apeluję do skoncentrowania uwagi na głosowanie, które powinno stać się wspólnym obywatelskim obowiązkiem, bo mamy niepowtarzalną szansę uczestniczyć w największym przedsięwzięciu promocyjnym w historii polskiej turystyki. Możemy zwrócić na siebie uwagę świata atrakcyjnością destynacji. Widzę też pole do popisu dla młodzieży. Uczestnictwo w tym globalnym megakonkursie będzie dla niej realizacją i doskonaleniem postawy patriotycznej. To kształtowanie cnót obywatelskich, w których przejawia się poczucie odpowiedzialności za rozwój ojczyzny, czy poczucie dumy narodowej. Zatem głosujmy! Najprościej zrobić to sms-em (nr 7155 Mazury). Wszelkie informacje na www.mazurycudnatury.org.

Rozmawiała: Dominika Gwit (PAP Life).

dv93a1d
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
dv93a1d

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj