Wielki przekręt
Pisarz rzadko pojawiał się publicznie. Tłumaczył, że jest niezwykle nieśmiały i nie lubi kontaktów z obcymi. Gdy już przełamywał tę nieśmiałość zasłaniał twarz wielkim kapeluszem, okularami przeciwsłonecznymi i peruką. Wywiadów udzielał tylko w obecności członków swojej rodziny - wyjaśniano to tym, że był kiedyś narkomanem i trzeba go stale pilnować.
LeRoy mylił się czasem opowiadając o swoim życiu. Błędnie podawał datę swoich urodzin, w różnych wywiadach mówił wykluczające się rzeczy. Wpadki te usprawiedliwiano jednak trudnym dzieciństwem pisarza. Dopiero w październiku 2005 roku dziennikarz Stephen Beachy, odkrył, że LeRoy jest postacią fikcyjną wymyśloną przez pisarkę Laurę Albert. Po serii dziennikarskich śledztw okazało się, że Beachy miał rację - LeRoy nigdy nie istniał. Książki były autorstwa Albert (rocznik 1965), a rolę nieśmiałego pisarza odgrywała Savannah Knoop - przyrodnia siostra partnera Albert.