Izraelski minister spraw zagranicznych Avigdor Lieberman oskarżył Norwegię o propagowanie postaw antysemickich poprzez upamiętnienie 150. rocznicy urodzin pisarza Knuta Hamsuna .
Z relacji izraelskiego dziennika „Haaretz” wynika, że Liebermann był naprawdę zdenerwowany z powodu uroczystości – donosi „NRK”.
Norweski minister spraw zagranicznych Jonas Gahr Støre powiedział w wywiadzie dla „NRK”, że osobiście zdecydowanie odcina się od oskarżeń Liebermana. Sam podkreślał wcześniej, że upamiętnienie 150. rocznicy urodzin Knuta Hamsuna jest hołdem złożonym jego literackim osiągnięciom, za które został w 1920 roku nagrodzony Literacką Nagrodą Nobla.
- Uroczystości w żaden sposób nie pochwalają poparcia Hamsuna dla reżimu nazistowskiego. Został za to wyraźnie potępiony po wojnie i jego pronazistowskie działalności wciąż powinny być krytykowana - oświadczył Støre.