Islandia jak z bajki. Pierwsza polska książka wydana w Islandii

W lipcu 2012 roku na rynku islandzkim ukazała się pierwsza w historii tego kraju*książka* wydana w języku polskim, która nosi tytuł „Islandia jak z bajki”. Została napisana w formie fabularyzowanego przewodnika, a jej autorką jest Janina Ryszarda Szymkiewicz – absolwentka Wyższej Szkoły Morskiej w Szczecinie, która na morzach i oceanach świata przepracowała wiele lat.

„Islandia jak z bajki” jest książką o magicznej podróży wokół Islandii, o zachwycie i niedowierzaniu i o tym, że są jeszcze takie miejsca, których nie znajdziemy nigdzie indziej na świecie.

Do krainy jak księżyc z bajki, ze złotorudym pyłem, który skrywa gorącą wodę, ze skałami i lawą aktywnych wulkanów, z czapami lodowców, rzekami najpiękniejszych łososi i z olbrzymim, rozedrganym niebem, które płonie fioletowozieloną, kosmiczną, Aurorą borealis, zabierze Was autorka mieszkająca na stałe w Islandii. Zafascynowana jej przyrodą, pejzażami i ludźmi mieszkającymi na tej odległej wyspie, „którzy potrafią cieszyć się życiem, śpiewając swoje dawne pieśni, które sławią honor, odwagę, szczodrość, a ganią skąpstwo i złamanie przysięgi”.

Pejzaże, w których zakochała się pisarka bezpośrednio po przyjeździe do Islandii, stały się częściowo inspiracją do napisania książki. Każda z opowieści dotyczy innego regionu geograficznego Islandii. Odwiedzimy bajkowe jezioro Mývatn, z jego ptakami i krajobrazem jak nie z tej planety, objedziemy dookoła Fiordy Zachodnie, mijając maleńkie miasteczka i osady, gdzie poznamy ludzi, którzy potrafią przywołać z pamięci miejsca niezwykłe i tajemnicze.

Posłuchamy opowieści opartej na faktach o Guðlaugurze Friðþórssonie, który przetrwał przez sześć godzin w lodowato zimnej wodzie u wybrzeży wyspy Heimaey – największej wyspy archipelagu Vestmannaeyjar – gdy jego kuter rybacki zatonął wczesną wiosną, na początku lat osiemdziesiątych ubiegłego stulecia.

Poznamy historię niezwykłego człowieka z doliny Svarfaðardalur – Baldura z Bakki. Jego koń, który nosił również imię Baldur, zdobył tytuł mistrza świata na hipodromie w Niemczech, a po zakończeniu zawodów nie mógł powrócić do Islandii, bo prawo tego zabrania. Znajdziemy się w Reykjavíku w miejscach, w których warto bywać. A potem obejrzymy stolicę oczami Francuzów...

Poznamy także wiele innych miejsc i opowieści związanych z historią tego kraju, mitologią nordycką, dowiemy się, co to są domy szybkich obrazów oraz imiona, które istnieć nie mogą; przeczytamy sagę o wielorybie na motocyklu, o wyspach kulistych i innych tajemniczych zakątkach wulkanicznej wyspy.

Islandia to również jej nieodłączny element, jak bijące serce – fabryki rybne. Tam też autorka zaprosi Was na chwilę i opowie o pracy w jednej z nich. „Niebieskie czepki“ – taki tytuł nosi jeden z rozdziałów. Zapraszamy w podróż w nieznane, gdzie spotkacie również... samych siebie.

Autorka zaprasza wszystkich czytelników w podróż po kraju, o którym w Polsce mówi się często: „Islandia? Kierunek całkowicie nieznany...”