Biblioteki cyfrowe i zasoby edukacyjne w Internecie to obecnie popularne pomoce edukacyjne w wielu krajach.
Także klasyczną literaturę polską można czytać w sieci, dzięki Polskiej Bibliotece Internetowej (PBI), zawierającej ok 26 tys. rekordów. W przyszłości mogą powstać także internetowe podręczniki szkolne, pisane przez nauczycieli.
Edukacji przy pomocy nowoczesnych technik poświęcona była, zorganizowana w poniedziałek w Warszawie konferencja „Cyfrowa Edukacja Dzieci i Młodzieży”.
– Internetowa biblioteka to nie tylko pomoc dla uczniów, którzy bez wychodzenia z domu mogą mieć dostęp do potrzebnych lektur. To także narzędzie dla każdego kto np. chce błyskawicznie przypomnieć sobie dokładny tekst wierszyka, którego uczył się w szkole – powiedział prezes Fundacji Polskiej Biblioteki Internetowej, Adam Piechowicz.
Jak wyjaśnił, obecnie w PBI dostępne są tylko teksty starsze, co do których minął czas ochrony praw autorskich.
– Mamy wiersze Kochanowskiego , praktycznie całego Mickiewicza . Nie mamy jednak pieniędzy aby płacić za prawa autorskie do współczesnych dzieł. W przyszłości fundacja może rozpocząć jakąś działalność gospodarczą i pozyskiwać środki na ten cel. Chcielibyśmy także, aby np. autor kilkunastu bestsellerów udostępnił jeden z nich nam nieodpłatnie. My za to będziemy promować jego twórczość na naszej stronie – podkreślił Piechowicz.
W Internecie mogą pojawić się także podręczniki, które dostępne będą dla uczniów i nauczycieli za darmo.
Projekt „Wolne Podręczniki”, prowadzony przez Fundację Nowoczesna Polska, zmierza do osiągnięcia tego celu. – Mamy stworzony system komputerowy, który pozwoli na stworzenie podręcznika. Potrzebne są szkolenia dla nauczycieli, którzy będą chcieli wziąć w tym udział. Jeśli rozpoczęlibyśmy je teraz, to już za półtora roku w sieci mógłby pojawić się pierwszy podręcznik – powiedziała prezes zarządu fundacji, Jolanta Lipszyc.
Jak zaznaczyła, podręczniki takie byłyby dobre, ponieważ każdy ich fragment byłby oceniany przez grupę doświadczonych nauczycieli. Potrzebna byłaby też grupa ekspertów koordynująca proces pisania, która przygotowałaby ogólne zarysy treści podręcznika, zgodne z podstawą programową i standardami egzaminacyjnymi i pilnowałaby jakości fragmentów, pisanych przez różnych nauczycieli.
– Chciałabym, aby te podręczniki miały modułową budowę. Dzięki temu uaktualnianie treści i wprowadzanie ulepszeń nie będzie wymagało przeorganizowywania całego roku szkolnego, wystarczy zmiana danego fragmentu – dodała Lipszyc.