Imponujące menu Renee Zellweger
Popularna aktorka Renee Zellweger musiała poddać się specjalnej diecie, aby wystąpić w drugiej części "Dziennika Bridget Jones". Ale nie jest to typowa dieta, polegająca na ograniczaniu kalorycznych posiłków i zrzucaniu wagi.
W tym celu, zanim rozpoczną się zdjęcia, musi przytyć kilkanaście ładnych kilogramów, tak aby swobodnie nosić rozmiar 14, zamiast obecnego nr 6!
Codziennie ekranowa Bridget musi zjadać posiłki o wartości energetycznej przekraczającej 4000 kalorii, co dwukrotnie przekracza dzienną dawkę zalecaną kobietom.
Jej śniadaniowy jadłospis składa się z Big Maca z frytkami, słodkich rożków i kremowego shake'a na bazie wysokotłuszczowego mleka. Na obiad gwiazda Chicago zjada 20 pączków z masłem orzechowym, pizzę, czipsy i kolejnego shake'a. Po tym wszystkim jest jeszcze kolacja na którą serwują Renee pokaźną porcję spaghetti z mięsnym sosem i ziemniaki.
Aktorka wyznaje: Tym razem przychodzi mi to dużo łatwiej, bo już wiem, co powinnam robić. Muszę się trzymać opracowanej diety, bo poprzednim razem przekonałam się, że jeden pączek nie załatwia sprawy. Trzeba ich zjeść 20, żeby osiągnąć zamierzony rezultat.
Poprzednim razem Renee Zellweger przytyła 20 funtów (prawie 10 kg), żeby wcielić się w postać Bridget Jones. Po premierze filmu była niechętna wystąpieniu w sequelu, gdyż powrót do normalnej wagi kosztował ją dużo wysiłku. Ponadto dietetycy uważają, że takie ekstremalne diety mogą stanowić zagrożenie dla zdrowia. Jednak czego się nie robi dla ciekawej i... pieniędzy?
Cóż, jak widać czek na kwotę 15 milionów funtów ostatecznie skłonił odchudzoną Renee do przestawienia się na wysokokaloryczną dietę.