Trwa ładowanie...

Ile kosztuje żona? "Przeciętna cena za młodą dziewicę wynosiła 350 dolarów"

- Gdy rodzicom udaje się sprzedać córkę za wyższą kwotę, uważane jest to za powód do dumy i ogromne szczęście - mówi w rozmowie z WP Violetta Rymszewicz. W książce "Ile kosztuje żona?" opisuje m.in. funkcjonujący od lat targ dziewic w Bułgarii.

Targ żon w miejscowości Stara Zagora w BułgariiTarg żon w miejscowości Stara Zagora w BułgariiŹródło: Getty Images, fot: NurPhoto
dxlejse
dxlejse

Magdalena Drozdek, dziennikarka Wirtualnej Polski: Ile kosztuje żona?

Violetta Rymszewicz: Jeśli o cenę żony pyta mężczyzna zainteresowany kupieniem silikonowej lalki czy seksrobota, to dokładnie znamy odpowiedź. Koszt lalki zależy od stopnia zaawansowania silikonowej żony i oczekiwań mężczyzny. Jeśli chce mieć sztuczną, ale responsywną żonę seksrobota, to będzie musiał zapłacić ok. 50 tys. funtów. Jeśli wystarczy mu niema towarzyszka z silikonu, to będzie jakieś 4 tys. funtów. Natomiast, jeśli mężczyzna do roli żony chciałby kupić żywą kobietę, to cena gwałtownie wzrośnie. Nie ma granic.

Da radę kupić sobie prawdziwą żonę w dzisiejszym świecie?

Tak, da się. Specjalnie na pierwsze pytanie odpowiedziałam nieco cynicznie, bo moja książka opowiada właśnie o przewrotnym, cynicznym podejściu do kobiet. Opowiada również o bezradności wielu mężczyzn, którzy w obliczu zmieniających się warunków, w jakich ludzie łączą się w pary, większej samodzielności kobiet, zmieniającego się rynku pracy, modelu rodzin, nie są w stanie zrozumieć przemian, które ich otaczają. Dlatego nie brakuje w książce historii mężczyzn, którzy kupili sobie żonę, bo marzyli o milczącej, posłusznej partnerce, która nie będzie miała żadnych oczekiwań.

Zobacz: "Byłam arabską stewardessą". Polka nie była jedyną wykorzystywaną kobietą

Kto kupuje żony? Amerykanie?

Problem nie dotyczy tylko Stanów Zjednoczonych, ale jest to w przypadku Amerykanów fenomen najlepiej opisany naukowo. Najgłębiej do tej pory wyjaśniony od strony psychologiczno-społecznej. W przeważającej większości Europy Zachodniej również występuje zjawisko zamawiania sobie żon z katalogów poprzez firmy, które zajmują się międzynarodowym brokeringiem małżeńskim.

dxlejse

Natknęła się pani na historie o Polakach, którzy kupują sobie w ten sposób żony?

Myślę, że nawet jeśli Polak kupiłby sobie żonę, to nigdy się do tego nie przyzna. Poza tym kupowanie sobie żon z katalogów za pośrednictwem firm, które kojarzą małżeństwa międzynarodowe, to bardzo droga sprawa i myślę, że bardzo niewielu Polaków byłoby stać na takie przedsięwzięcie. Co wcale nie oznacza, że kawaler z Polski nie chciałby kupić sobie żony. Proszę zobaczyć, co stało się w ostatnim czasie, po wybuchu wojny w Ukrainie przecież pojawiły się w Internecie ogłoszenia panów, którzy oferują Ukrainkom "pomoc", w zamian za wspólne mieszkanie niczym mąż z żoną. Jak inaczej to nazwać niż kupowaniem sobie żon? Bardzo łatwo dziś znaleźć takie oferty polskich mężczyzn: ja dam ci dach nad głową, bezpieczeństwo i jedzenie, ty będziesz moją kobietą.

Sztuczna lalka prezentowana na Adult Entertainment Expo w 2020 r. Getty Images
Źródło: Getty Images, fot: Gabe Ginsberg/WireImage

Trafiła pani na te oferty?

Tak, oczywiście. Oferty panów z Polski, o których teraz rozmawiamy, to kupowanie żon w wersji bieda-polskiej, ale niestety o niej państwo nie przeczytają w książce, bo zjawisko pojawiło się już po oddaniu tekstu do druku. Samo podejście mężczyzn do kobiet nie różni się niestety od tego, co robią Amerykanie czy bogaci Europejczycy, a o tym zjawisku opowiada cały osobny rozdział książki "Ile kosztuje żona?".

dxlejse

Poda pani przykład takiej historii?

Dla mnie chyba najbardziej szokująca jest historia Hansa Reisera. Słynnego programisty, twórcy systemu plików na potrzeby Linuxa – ReiserFS. Hans uważany przez wielu za geniusza komputerowego spędza życie za kratkami - oskarżony i skazany za zamordowanie swojej żony z katalogu.

na zdjęciu: Hans Reiser YouTube
na zdjęciu: Hans ReiserŹródło: YouTube

Wstrząsający jest też przypadek Amerykanina, stolarza Johna Laine’a, który kupił sobie żonę na Filipinach. Amerykanki nie doceniły jego oferty matrymonialnej. John miał do nich o to pretensje i powtarzał, że to dlatego, że była zbyt skromna jak na ich oczekiwania. W rzeczywistości pewnie znalazłaby się chętna, gdyby nie fakt, że John miał bardzo trudny charakter, skłonność do przemocy i bardzo wysokie wymagania wobec kandydatki na żonę. Miała być młoda i ładna, koniecznie dziewica, niepracująca, zajmująca się wyłącznie nim i domem. John nie życzył sobie, by żona kontaktowała się ze światem zewnętrznym, posiadała prawo jazdy czy własne konto bankowe. Kobieca niezależność doprowadzała Johna Laine’a do szału.

dxlejse

Miała być jak sztuczna lalka?

Tak to brzmi, prawda? Kłopot w tym, że John chciał więcej – żywej kobiety. Sprowadził więc z Filipin młodą, nieznającą języka angielskiego dziewczynę i traktował ją jak swoją własność. Wprost mówił, że żona nie ma swoich pieniędzy, prawa jazdy i telefonu. Raz w tygodniu pozwalał jej zadzwonić do mamy.

Co się z nią stało?

Ta dziewczyna długo nie była świadoma tego, że jest ofiarą przemocy. Niestety jej historia się urywa. Nie wiemy, czy nadal żyje ani co się z nią stało.

dxlejse

Wróćmy do Europy. W książce opisuje pani tzw. targi dziewic w Bułgarii. Żonami handluje się w kraju nie tak daleko od Polski?

Mowa o romskim klanie Kalajdżów ze Starej Zagory. To hermetyczna społeczność, która dwa razy w roku organizuje tzw. targ dziewic. Przeciętna cena za młodą dziewicę wynosiła w 2020 r. 350 dolarów. Gdy rodzicom udaje się sprzedać córkę za wyższą kwotę, uważane jest to za powód do dumy i ogromne szczęście.

To dalej się dzieje?

Tak, pomimo protestów środowisk liberalnych, organizacji potępiających handel ludźmi i Komisji Europejskiej, która kilka lat temu podjęła konkretne działania przeciwko praktykom Kalajdżów. Oni tego zamieszania nie rozumieją. Tłumaczą, że jest to wielowiekowa tradycja, która nie może zostać przerwana. Kalajdżowie funkcjonują poza systemem również prawnym, więc są niewielkie możliwości nacisku na nich.

dxlejse

Czy to przypomina małżeństwa aranżowane?

Naukowa definicja małżeństwa aranżowanego opiera się na decyzji rodziców za dzieci. Proces aranżowania małżeństwa polega na tym, że rodzice umawiają się, że zostanie zawarty związek. Tu tego elementu nie ma. Pozornie daje się możliwość decyzji młodym. Chłopak przychodzi na targ i decyduje, którą dziewicę wybierze dla siebie.

A co z wyborem dziewczyny?

Opinia kobiety nie ma żadnego znaczenia. To jest kolejny przykład traktowania kobiety jako własności rodziców, a potem mężczyzn. W książce opowiadam historię sióstr Pepy i Rossi. Obie ledwo czytają i piszą. Rodzice zabrali je ze szkoły tuż po pierwszej miesiączce. Matkę i ojca myśl o tym, że córki mogłyby stracić cnotę, zanim wyjdą za mąż, paraliżowała do tego stopnia, że zamknięto je w domu i czekano na moment sprzedaży. One nie mają wyboru, musiałyby uciec z klanu, usunąć się z tej hermetycznej społeczności. Jeżeli chcą mieć kontakt z rodzicami i mieszkać tam, gdzie mieszkają, to muszą się podporządkować. Tradycja jest na tyle silna, że Kalajdżowie nie chcą zrozumieć, że krzywdzą młode dziewczyny.

dxlejse

Tradycją w niektórych społecznościach jest też wykorzystywanie młodych dziewczyn, dziewic, do leczniczych rytuałów.

W wielu afrykańskich społecznościach nadal istnieje "mit dziewicy". Głęboko wierzy się, że ciało dziewicy jest "zamknięte" i przez to niedostępne dla różnego rodzaju chorób. Mężczyzna ogarnięty chorobą weneryczną, ma zostać wyleczony, gdy odbędzie stosunek z dziewicą. Jest to szokujące, bo ofiarami tego mitu padają nawet niemowlęta i małe dziewczynki. Przyznam, że gdy pracowałam nad tym fragmentem książki, przeczytałam wszystkie dostępne świadectwa kobiet, analizy prawne i naukowe. Trudno było mi unieść ten ogrom nieszczęść.

Kawałek tkanki przesądza o losie wielu kobiet…

Jeśli przełożymy dziewictwo na wartość finansową, to najwięcej warte jest na Zachodzie. Znana jest historia dziewczyny, która chciała sprzedać swoje dziewictwo za ponad 2 mln euro. Natomiast wartość pozafinansowa… Dziewictwo ma różne wymiary. Może przełożyć się na czyjeś zdrowie, komfort, udane bądź nieudane małżeństwo. W skrajnych przypadkach poddanie w wątpliwość dziewictwa może oznaczać dla kobiety śmierć.

Mam wrażenie, że jeśli jakikolwiek mężczyzna przeczyta pani książkę, to będzie mu bardzo… niewygodnie. Tu są same historie o nienawiści mężczyzn do kobiet.

Myślę, że nie tyle są to opowieści o nienawiści, raczej o tym jak tradycja, kultura, prawo, religie niszczą małżeństwa i związki.

Natomiast, jeśli mówimy o nienawiści… Moja koleżanka udostępniła zdjęcie okładki książki z informacją, że właśnie się ukazała. W komentarzach jakiś mężczyzna wkleił link z fragmentem filmu dokumentalnego o pewnej rdzennej społeczności z Ameryki Południowej. Mężczyźni z tamtej społeczności trzymają swoje żony w chlewiku pomiędzy świniami. Na pytanie reportera: "Dlaczego wasze żony mieszkają pomiędzy świniami?", pada odpowiedź: "żony są bardzo drogie, płacimy za nie 10 świń, więc trzymamy ją razem z cennymi zwierzętami". Tak sprawę małżeństw i związków widzą niektórzy mężczyźni.

Bardzo zależy mi, żeby podkreślić, że starałam się ze wszystkich sił pisać o swoich bohaterach z wrażliwością. Nie napisałam tej książki, żeby dzielić. Chciałam pokazać wrażliwym kobietom i mężczyznom schematy, konstrukty społeczne, szkodliwe tradycje, które cały czas istnieją. Poczułabym się ogromnie spełniona, gdyby okazało się, że efektem mojej książki jest to, że mężczyźni chcą rozmawiać z kobietami. Nie oceniam ani mężczyzn, ani kobiet. Nie piętnuję ludzi. Opowiadam o zjawiskach i fenomenach społecznych. Staram się nakłonić czytelnika do refleksji o tym, jak małżeństwo i związki krzywdzi tradycja, polityka, religia i pieniądze.

"Ile kosztuje żona?" Materiały prasowe
"Ile kosztuje żona?"Źródło: Materiały prasowe

Violetta Rymszewicz publikowała teksty w "Newsweek Polska", "Gazecie Wyborczej" i na blogu w na:temat. Studiowała na Uniwersytecie im. Adama Mickiewicza w Poznaniu i University of Cambridge. Jest członkinią Brytyjskiego Towarzystwa Psychologicznego i stamtąd czerpie akceptację dla różnych punktów widzenia, kultur i światopoglądów. Pracuje jako trener biznesu, pomaga kobietom planować kariery i ścieżki edukacyjne oraz wychodzić z kryzysów w karierze

Magdalena Drozdek, dziennikarka Wirtualnej Polski
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
dxlejse
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
dxlejse

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj