Henryk Sienkiewicz aż jedną trzecią całego życia spędził podróżując - obliczył prezes Towarzystwa im. Henryka Sienkiewicza, prof. Lech Ludorowski. W środę w Kielcach odbyła się sesja naukowa "Henryk Sienkiewicz - Polak i Europejczyk".
Zorganizowano ją dla upamiętnienia 45-lecia muzeum pisarza w Oblęgorku - oddziału Muzeum Narodowego w Kielcach, które obchodzi właśnie 95-lecie.
Według prof. Ludorowskiego, wyjazdy Sienkiewicza były "starannie obmyślane i zaplanowane". Dzięki racjonalnemu przygotowaniu i niezwykłej "wizjonerskiej wyobraźni" pisarza, proces twórczy był możliwy zarówno w hotelu, jak i w restauracji.
"W odniesieniu do kilku miejsc (np. Zakopanego)
można mówić o szczególnie korzystnym "genius loci" - powiedział polonista. Dodał, że jedną z powieści Sienkiewicz pisał aż w 14 miejscach.