Sympatycy Harry'ego Pottera mogą być zupełnie spokojni. Watykan mówi, że książki J.K. Rowling i filmy o małym czarodzieju nie tylko nie szkodzą dzieciom, ale wręcz pomagają.
Kwestia kościelnej oceny Harry'ego Pottera pojawiła się w poniedziałek na konferencji prasowej w Watykanie przy okazji publikacji dokumentu na temat New Age.
Ojciec Peter Fleetwood, który uczestniczył w pracach nad tym dokumentem (w którym New Age uznano za zjawisko antychrześcijańskie), powiedział o małym czarodzieju: "Nie sądzę, żeby ktokolwiek z nas dorastał bez wyimaginowanego świata wróżek, czarowników, aniołów i wiedźm. Nie są one czymś złym i nie są sztandarem ideologii antychrześcijańskiej. Pomagają dzieciom zrozumieć różnicę między dobrem a złem" - odpowiedział ojciec Fleetwood na pytanie jednego z dziennikarzy.