* Hanna Krall otrzymała statuetkę Felka. Fundacja Judaica od 2004 roku przyznaje tę nagrodę za wybitne dokonania w tworzeniu polsko-żydowskiego dialogu i upamiętnianie żydowskiej tradycji.*
Nazwę nagroda zawdzięcza postaci Rafaela Feliksa Scharfa. Wczoraj minęło 15 lat od powstania fundacji Judaica, której Scharf był współzałożycielem.
- Felka spotkałam tylko dwa razy w życiu. Pamiętam nasze pierwsze spotkanie w Jerozolimie - zapytał mnie, czy podoba mi się organizowana tam konferencja o Żydach polskich. Opowiadano o wyliczankach, w które grały dzieci, o potrawach, które się jadło. Miałam wrażenie, że wszyscy pochylają się nad zamierzchłą, umarłą cywilizacją. Powiedziałam mu o tym i poczułam, że on również ma w sobie ten wewnętrzny płacz. Pamiętam go jako starego, dobrego, mądrego człowieka. Myślę, że on przyznanie mi tej nagrody aprobuje - mówiła Hanna Krall .
Przeczytała też fragmenty swej niepublikowanej jeszcze książki _Różowe strusie pióra_.
- Nie wiem, o czym jest ta książka. To wyjątki z rozmaitych listów, szepty przeze mnie zasłyszane. Może to książka o życiu, które się toczy - opowiadała.