O roli w Hamlecie Szekspira marzy każdy aktor. Sztuka ta wystawiana była na najwystawniejszych scenach świata. Od 2 lipca inscenizacje tego dramatu oglądać będziemy mogli w opuszczonej suwnicowni... Stoczni Gdańskiej.
Reżyserii przedstawienia w tej mrocznej scenerii podjął się Jan Klata, twórca m.in. inscenizacji Lochów Watykanu w Teatrze Współczesnym we Wrocławiu oraz przeniesionego w realia PRL-u lat 70. Rewizora w Wałbrzychu.
"- Stanisław Wyspiański uważał, że polskiego Hamleta powinno się grać na Wawelu. W jego czasach tam historia brzmiała szczególnie donośnie” – powiedział Jan Klata. "- Dziś, kiedy zadałem sobie podobne pytanie, nie miałem wątpliwości, że najlepszą scenerią dla tej opowieści będzie Stocznia Gdańska".
Teraz teren stoi pusty i częściej można spotkać tu młodych ludzi uprawiających sporty ekstremalne niż stoczniowców.
W spektaklu zobaczymy aktorów Teatru Wybrzeże. W roli tytułowej wystąpi Marcin Czarnik, w pozostałych m.in. Joanna Bogacka (Gertruda), Marta Kalmus (Ofelia), Sławomir Sulej (Poloniusz), Grzegorz Gzyl (Klaudiusz).