Granice piekła są ruchome
Życie w cieniu wojny
Wstrząsające wspomnienia Marii Wiernikowskiej - dziennikarki i korespondentki telewizyjnej, relacjonującej wydarzenia wojenne m.in. z Jugosławii, Czeczeni czy Iraku.
"Pamiętam, jak specnaz kroił saperkami gruzińskich demonstrantów, jak czołg rozjeżdżał ludzi w Wilnie, jak cywil w prochowcu puścił serię z kałacha w babcię z siatką w Tbilisi" - wyznaje w książce "* Widziałam. Opowieści wojenne*" Maria Wiernikowska.
Choć relacjonowała konflikty m.in. z rozpadającego się Związku Radzieckiego, Jugosławii, Iraku czy Afganistanu, nie lubi, gdy mówi się o niej "korespondentka wojenna". Twierdzi, że jej opowieści są nie tyle o wojnie, co o życiu toczącym się w jej cieniu. O tych, którzy "chcieli fajnie żyć, a nie umierać".