Granice ludzkiej degeneracji - „Zabawka” Roberta Ziębińskiego
W Warszawie w 2000 roku zaginęła siedemnastoletnia Katarzyna D. Na przestrzeni kolejnych sześciu lat w stolicy doszło do brutalnych morderstw trzech bezdomnych kobiet. Obie sprawy nigdy nie zostały wyjaśnione. Stały się one dla dziennikarza i pisarza Roberta Ziębińskiego punktem wyjścia do napisania własnej, poruszającej wersji wydarzeń.
W Lesie Bródnowskim zostaje znalezione ciało zamordowanej kobiety, a policja rozpoczyna dochodzenie. Najważniejszą rolę odgrywa w nim policjantka Kaja Olecka. W międzyczasie informacja o zbrodni i personalia ofiary trafiają do gazet, a dziennikarze łączą zamordowaną z postacią Edwarda Kryńskiego, szanowanego, warszawskiego biznesmena. Gdy zbrodnia trafia do gazet, córka Kryńskiego – Ania – odkrywa, że jej poukładane życie rodzinne to kolos na glinianych nogach zbudowanych z kłamstw i tajemnic. Postanawia na własną rękę odkryć sekrety swoich rodziców.
Początkowo fabuła zdaje się rozwijać wokół zbyt wielu tropów, pojawiają się kolejni bohaterowie, mnożą się pytania i zagadki. Z czasem wątki się zacieśniają i spotykają, a wyniki zarówno policyjnego śledztwa prowadzonego przez Kaję, jak i prywatnych poszukiwań Ani, prowadzą do zaskakujących wniosków.
Trzy bohaterki
Kaja i Ania stają się głównymi postaciami w śledztwie i to one odsłaniają kolejne elementy zawiłej układanki. Jest jeszcze jedna, trzecia postać, niezwykle istotna dla przedstawionej przez Ziębińskiego historii – to nastoletnia Kasia. Poznajemy ją dzięki fragmentom jej pamiętnika oddzielającym od siebie poszczególne części powieści. Ziębiński oddaje głos tym trzem bohaterkom, by poprowadziły czytelnika przez mroczną, pełną sekretów opowieść o zbrodniach, przemocy, kłamstwach i manipulacjach, które przyczyniają się do rozpadu rodzin, osobowości i szeroko rozumianej wiary.
Zanim odnaleziono ciało w Lesie Bródnowskim, Kaja, Ania i Kasia nie wiedziały o swoim istnieniu i prawdopodobnie tak by pozostało, gdyby nie ta makabryczna zbrodnia. Pochodząca z Mazur Kaja próbuje odnaleźć się w wielkomiejskich realiach i w zdominowanej przez mężczyzn pracy, którą dostała dzięki znajomościom. Czuje, że udało jej się „wyrwać” z zaściankowej rzeczywistości, mierzy się z kompleksami i marzy o karierze. Zdeterminowana, angażuje się w śledztwo i nie ustępuje, nawet gdy część męskiego zwierzchnictwa próbuje ją zdyskredytować.
Ania, córka bogatego biznesmena, boryka się z innymi problemami. Nie radząc sobie z emocjonalną huśtawką po zakończonym związku, ucieka w alkohol i zaniedbuje obowiązki. Czuje, że sytuacja zaczyna ją przerastać. Gdy dowiaduje się o rodzinnej tajemnicy, zaczyna się zastanawiać, w jaki sposób przeszłość na nią wpływa i ją kształtuje.
Kasia straciła ojca jako trzynastolatka, co zostawiło w niej ślad na całe życie. Ojciec był jej opiekunem, doradcą i przyjacielem. Z matką nie czuje takiego porozumienia. Zagubiona, poszukuje męskiego autorytetu, który wypełniłby lukę po zmarłym ojcu. Towarzyszymy jej przez kilka lat, do czasu, gdy jako dorosła kobieta podejmuje tragiczną w skutkach decyzję.
Mroczne instynkty
W swojej powieści Ziębiński stawia niewygodne pytania: Do czego posunie się człowiek, by chronić reputację? Co jest w stanie zrobić, by zaspokoić własne potrzeby? Kim trzeba być, by potraktować drugą osobę jak przedmiot? Autor „Zabawki” za pomocą oszczędnej, niemal reporterskiej narracji, opowiada historię trudną i przytłaczającą. Analizuje w niej poczynania oprawców i ich wpływ na ofiary. W miarę zagłębiania się w fabułę, odnosi się wrażenie zatapiania się w coraz gęstszej ciemności. Mroczna strona pożądania, bezrefleksyjność oraz brak wyrzutów sumienia ciemiężycieli i zbrodniarzy, a wreszcie osamotnienie i bezradność poszkodowanych dostarczają ogromny ładunek wrażeń, po którym niełatwo się otrząsnąć.
Kobiecy punkt widzenia
Na tle prowadzonego śledztwa Ziębiński przedstawia obszerną tematykę skupioną wokół kobiet. Wskazuje na seksizm, z jakim wiele z nich spotyka się na co dzień, choćby w miejscu pracy: „Była tą od czarnej papierkowej roboty. I słuchania tanich żartów. Prawdziwe sprawy rozwiązywali jej koledzy. Starsi i bardziej doświadczeni”.[1] Ziębiński opisuje również wykorzystywanie przez mężczyzn autorytetu, władzy, wpływów oraz pozycji, by manipulować kobietami i dopuszczać się wobec nich aktów przemocy fizycznej i psychicznej.
„Zabawka” to także opowieść o sile kobiecej przyjaźni i solidarności. Ania może zawsze liczyć na Dorotę, z którą znają się od lat. Mimo różnic charakterów, wspierają się, nie oceniają i są przy sobie w dobrych i złych chwilach. Gdy Ania rozpoczyna swoje prywatne dochodzenie, w jej życiu pojawiają się kolejne kobiety, których nieoczekiwane wsparcie i wskazówki stają się kluczowe dla rozwikłania zagadki dotyczącej jej rodziny.
Jednym z ważniejszych motywów powieści staje się także kobieca seksualność: jej przebudzenie oraz wiążące się z nią ciekawość i niepewność, seksualność w swej dojrzałej i świadomej odsłonie, a przede wszystkim ta narażona na wykorzystanie i przemoc.
Bezdomność
Prowadzone przez Kaję i Anię śledztwa wiodą między innymi do środowiska warszawskich bezdomnych. W niedostępnej dla niewtajemniczonych części Dworca Centralnego urządzili oni własne „miasto w mieście”. Zapomniani przez władze, przebywający w dramatycznych warunkach, próbują stworzyć pozory normalności: wspólnie gotują, grają kwarty, robią na drutach. Powody, dla których ludzie wylądowali na ulicy, są różne, ale niewielu chce o nich rozmawiać: „Kiedy schodzisz żyć do takiego miejsca, nie chcesz pamiętać o poprzednim życiu. Ci, którzy je rozpamiętują, najczęściej nie dają sobie rady”.[2]
Czy zbrodnia dokonana na jednym z bezdomnych mogłaby kogokolwiek poruszyć? Wstrząsnęłaby społeczeństwem? A może przyniosłaby ulgę, bo ich obecność jest tolerowana tak długo, jak starają się pozostać niewidzialnymi?
Aktualność
„Zabawka” to wstrząsający kryminał psychologiczny, który nie tylko wciągnie miłośników gatunku, ale wywoła również refleksję nad problem szeroko pojętej przemocy wobec kobiet. Pozornie niewinne żarty, nierówne traktowanie w miejscu pracy, wreszcie nadużycia na tle seksualnym są wciąż częścią naszej rzeczywistości.
Robert Ziębiński zastanawia się nad kondycją moralną tak zwanych elit oraz nad ich bezkarnością. Analizuje wpływ traumy i manipulacji oraz zadaje pytanie, co trzeba zrobić i jakim być człowiekiem, by zabić w kimś wolę życia i odruchy samoobronne. Lektura wywołuje mieszankę emocji: lęk, smutek, niedowierzanie, obrzydzenie. Nie pozostawia czytelnika obojętnym.
[1] Robert Ziębiński, Zabawka, Wydawnictwo MOVA, Białystok 2021, s. 33.
[2] Robert Ziębiński, Zabawka, Wydawnictwo MOVA, Białystok 2021, s. 257.
WP Książki na: