Z trzech zaproponowanych na liście lektur powieści Jana Dobraczyńskiego MEN jest skłonne pozostawić tylko jedną - Listy Nikodema. Na liście znajdzie się też miejsce dla fragmentów Innego świata Gustawa Herlinga-Grudzińskiego oraz Zbrodni i kary Fiodora Dostojewskiego - zapewnił wicepremier, minister edukacji Roman Giertych.
W środę w resorcie edukacji odbyła się konferencja uzgodnieniowa dotycząca projektu rozporządzenia w sprawie listy lektur szkolnych, w której brali udział m.in. przedstawiciele Ministerstwa Kultury.
Jak czytamy w komunikacie MEN po tym spotkaniu, w trakcie uzgodnień (...) zdecydowano, że do projektu zostaną wprowadzone pozycje zaproponowane przez strony. W najbliższym czasie resort edukacji ma przygotować nową wersję projektu rozporządzenia uwzględniającą ustalenia ze środowego spotkania oraz uwagi pisemne, które napłynęły lub napłyną do resortu edukacji.
„Minister kultury i dziedzictwa narodowego Kazimierz Michał Ujazdowski cieszy się, że wiele z propozycji zgłoszonych przez MKiDN zostanie uwzględnionych w nowym projekcie rozporządzenia Ministerstwa Edukacji Narodowej regulującego kształt kanonu lektur szkolnych” – napisało Ministerstwo Kultury w swoim komunikacie po spotkaniu.
Resort kultury apeluje o wprowadzenie na listę utworów Józefa Mackiewicza , Andrzeja Bobkowskiego , Jerzego Stempowskiego oraz eseistyki Czesława Miłosza .
Giertych pytany o pisarzy emigracyjnych powiedział, że co do Mackiewicza i Bobkowskiego nie ma problemu.
– Na Gombrowicza nie zgodzę się; nie dlatego, żebym miał coś przeciwko niemu, tylko dlatego, że nie ma miejsca.Wątpię też, by na liście znalazł się Witkacy , choć Szewcy to dobry dramat – dodał minister edukacji.
Minister edukacji poinformował, że w nowej wersji projektu znajdzie się Inny świat Herlinga-Grudzińskiego , choć tylko we fragmentach.
Jak mówił, do MEN docierały sygnały od rodziców zwracających uwagę na brutalne sceny w książce i dosadność opisów.
– Jednak to postać, której nie można pominąć – podkreślił Giertych, wyrażając się o autorze.
Prawdopodobnie z trzech proponowanych przez MEN powieści Jana Dobraczyńskiego : Marcin powraca z daleka, Cień ojca i Listy Nikodema pozostanie tylko ostatnia z nich.
– Trzy tytuły Dobraczyńskiego to była tylko propozycja. Nie zgodzę się jednak zupełnie z niego zrezygnować – powiedział Giertych. Według niego, z trzech proponowanych tytułów najlepiej przyjęte zostały właśnie Listy Nikodema.
Publiczna dyskusja nad kształtem kanonu lektur trwa od końca maja, kiedy to „Gazeta Wyborcza” opisała projekt rozporządzenia ministra edukacji w tej sprawie. Minister kultury krytycznie wypowiadał się na temat proponowanych zmian. Negatywnie ocenił m.in. to, że w propozycji listy lektur nie uwzględniono dzieł Fiodora Dostojewskiego , Franza Kafki czy Johanna Wolfganga Goethego .
Ujazdowski mówił wówczas i nadal to podtrzymuje, że spis lektur szkolnych powinien być ukształtowany przy uwzględnieniu kilku zasad: hierarchii dokonań literackich, szacunku dla integralności całej polskiej literatury oraz troski o znajomość literatury europejskiej. W ocenie ministra, kanon lektur musi być także wolny od wszelkich prób ideologizacji procesu edukacyjnego.
Minister edukacji tłumaczył zaś, że to nie on zaproponował usunięcie Dostojewskiego z listy lektur, ponieważ stało się to już w 1999 r. Mówił także, że projekt rozporządzenia dotyczący lektur szkolnych jest obecnie konsultowany i każdy może zgłaszać swoje uwagi.
W ubiegłym tygodniu resort kultury przekazał MEN wykaz tytułów, o które - jego zdaniem - powinien być uzupełniony spis lektur.