Galeria Tate po dwustu latach wznawia wystawę Blake'a
Londyńska Galeria Tate zapowiada wznowienie wystawy prac Williama Blake'a sprzed dwóch stuleci. Wystawa zostanie otwarta w kwietniu, równo 200 lat po fatalnym przyjęciu przez krytykę pierwszej ekspozycji.
Kiedy w 1809 roku biedujący William Blake wysupłał ostatni grosz na własną wystawę autorską, miała ona być jego manifestem sztuki przyszłości. Jednak krytyk ówczesnej londyńskiej gazety The Examiner orzekł, że obrazy Blake'a to nieczytelny stek nonsensów i wyraz bezczelnej próżności. Zarzucano artyście, że nie potrafi nawet oddać proporcji i ruchu ludzkiego ciała.
Na krótką metę wystawa popsuła tylko reputację artysty. Jednak - jak mówi kurator nowej ekspozycji Martin Myrone - pomogła ugruntować romantyzm i spopularyzować wizję Blake'a wśród przyszłych pokoleń, a dzieła malarza są dziś warte miliony funtów.
Echa estetyki Blake'a można dostrzec jeszcze w dwudziestowiecznym ekspresjonizmie. Z 16 wystawionych 200 lat temu obrazów zachowało się do dziś 11, a Galerii Tate Britain udało się zgromadzić 9. Wystawa będzie czynna przez sześć miesięcy do września przyszłego roku.