Gabriel Garcia Marquez jest pisarzem, którego twórczość uwielbiają miliony. Gdy w 2000 roku podano do publicznej, że pisarz choruje na raka, wiadomość ta zasmuciła jego czytelników na całym świecie. Pisarz nie poddał się, rozwój choroby został zahamowany.
Od tego momentu pisze on wspomnienia. Autor zaczął zbierać materiały w 1989 roku. Nie pisał wspomnień w porządku chronologicznym, ale jako oddzielne rozdziały. Pracował nad nimi między kolejnymi książkami. Intensywnie i na dobre zajął się autobiografią, kiedy udało mu się opanować wykrytą chorobę.
Pierwsze z wspomnień ukażą się w Polsce 26 marca nakładem wydawnictwa Muza.
Życie jest opowieścią opublikowały w tym samym dniu, w takiej samej szacie graficznej, cztery wydawnictwa: Random House Mondadori w Hiszpanii, Norma w Kolumbii, Diana w Meksyku i Suramericana w Argentynie.
Pierwsze nakłady, sprzedane zresztą bardzo szybko były rekordowe: w Hiszpanii 300 tysięcy egzemplarzy, w Ameryce Łacińskiej łącznie 700 tysięcy.
Autobiografia Marqueza wzbudziła sensację i różnorakie domysły, jeszcze zanim się ukazała. Walka z rakiem wpłynęła na zmianę stylu życia pisarza. Jak sam wyznał w grudniu 2000 roku kolumbijskiemu dziennikowi "Tiempo":
"- Odłączyłem telefon, odwołałem wszystkie podróże i wszelkie zobowiązania teraźniejsze i przyszłe, zamknąłem się w domu, żeby pisać nieprzerwanie od ósmej rano do czternastej".
Guillermo Angulo, przyjaciel Marqueza, stwierdził:
"- Gdyby Gabo nie zachorował, nigdy by swych wspomnień nie skończył. Jest niepoprawnym tchórzem. Strach przed śmiercią sprawił, że skoncentrował się na pisaniu wspomnień i wycofał się z wszelkich zobowiązań nie związanych z tą pracą".
Książka długo nie mogła trafić do druku. Marquez jest znany jako pisarz bardzo dokładny i zdyscyplinowany. Tysiące razy przegląda te same strony, przepisuje je ciągle od nowa, do ostatniej chwili wprowadza jakieś poprawki, dopóki nie czuje się ostatecznie usatysfakcjonowany.
Garcia Marquez bardzo dużo czasu poświęcił na gromadzenie materiału. W odkopywaniu wspomnień i faktów z życia pomagali mu synowie: Gonzalo i Jaime Garcfa oraz starzy znajomi z Barranquilli. W trakcie pisania książki, zmarli matka i brat pisarza.
Kluczowy moment życia Marqueza, punkt wyjścia dla wspomnień w książce, wiąże się z niemal już mityczną podróżą, którą odbył ze swoją matką w 1950 roku. Wyruszyli z Barranquilli do Aracataki, żeby sprzedać dom dziadków ze strony matki. Pisarz spędził w tym domu, z dziadkami, pierwsze osiem lat życia. Wyprawili się statkiem, wracali pociągiem. Gdy dotarli do miasteczka, Gabo zdał sobie sprawę, że w jego wspomnieniach czas się zatrzymał.
Życie jest opowieścią to pierwszy z trzech zamierzonych przez pisarza tomów jego wspomnień. Obejmuje młodzieńczy okres życia Marqueza, od dzieciństwa spędzonego z dziadkami, po podróż do Europy w charakterze korespondenta gazety.
Poza tym, że stanowi szczegółowe świadectwo życia, wydarzeń, spotkań, jest także wędrówką po postaciach z najważniejszych powieści Marqueza, pewnego rodzaju przewodnikiem do poznania jego poprzednich książek, wyjaśnieniem losów bohaterów Stu lat samotności, Miłości w czasach zarazy, Nie ma kto pisać do pułkownika, Kroniki zapowiedzianej śmierci.