Niemiecki filmowiec dokumentalista Beniamin Geisller odkrył w Drohobyczu freski malowane przez Brunona Schulza . Wszystko wskazuje na to, że są to ostatnie malowidła autora Sklepów cynamonowych - powiedział Rzeczpospolitej Wojciech Chmurzyński, badacz spuścizny Schulza, dyrektor Muzeum Karykatury w Warszawie. Najprawdopodobniej ich inspiracją była baśń o Śpiącej królewnie. Są w bardzo złym stanie. W tej chwili na temat ich dalszych losów prowadzone są rozmowy ze stroną ukraińską. Sytuacja jest dość skomplikowana, bo znajdują się w mieszkaniu prywatnym i nie ma do nich praktycznie dostępu.