Warto odświeżyć pamięć o tych twórcach - uważa dyrektor Muzeum Powstania Warszawskiego Jan Ołdakowski. Zwraca uwagę, że Zdaniem potrafili oni wykorzystać własny talent w warunkach stalinizmu i zniszczonej wojną Warszawy.
Festiwal „Niewinni Czarodzieje” pokazuje, jak „odwilż” października 56. wpłynęła na społeczne i kulturowe przemiany. W tamtych czasach sztuka przeplatała się z życiem towarzyskim - tłumaczy Dariusz Gawin z Instytutu Stefana Starzyńskiego.
W ramach festiwalu jutro w Fabryce Trzciny koncert kwintetu Adama Pierończyka, będzie też gra miejska „Piękni 20-letni i szpetni 40-letni”. W sobotę z cyklu „Bohater Warszawia”" warsztaty komiksowe zatytułowane „Tropem Złego...”, będą też warsztaty muzyczne dla dzieci „Synkopowy Plac Zabaw”.
Finałowy koncert festiwalu zaplanowano na Dworcu Głównym w Warszawie, czyli w Muzeum Kolejnictwa. Jak zapewnia dyrektor placówki Ferdynand Ruszczyc atrakcji nie zabraknie.
- W ramach „Niedzieli na Głównym” będzie recital Janka Młynarskiego, będzie też jedzenie i atmosfera restauracji z lat 50. - zapowiada Ruszczyc.
Teatralne propozycje festiwalu to słuchowisko o Marku Hłasce „(S)Palę, Paryż” w reżyserii Waldemara Modestowicza. Premiera słuchowiska odbędzie się na antenie Programu 3 Polskiego Radia w niedzielę (15 listopada) o godzinie 19.05.