Białostoccy esperantyści uczcili w piątek 90. rocznicę śmierci Ludwika Zamenhofa, twórcy języka esperanto. Przy jego pomniku w centrum miasta złożono kwiaty i zapalono znicze. Białystok to rodzinne miasto Zamenhofa.
Zamenhof urodził się w 1859 roku. W 30-tysięcznym wówczas Białymstoku spędził dzieciństwo, dorastając w społeczeństwie zróżnicowanym kulturowo i narodowościowo. Wtedy postanowił stworzyć podstawy języka międzynarodowego, który miałby pomóc w wyeliminowaniu konfliktów narodowościowych lub religijnych.
Po wyjeździe do Warszawy, pod pseudonimem dr Esperanto (‘mający nadzieję’), wydał podręcznik do nauki języka międzynarodowego, stworzonego na podstawie już istniejących. Zmarł w Warszawie 14 kwietnia 1917 roku.
Na całym świecie jest obecnie ponad tysiąc miejsc noszących imię Zamenhofa lub nazwę esperanto. Ilu jest esperantystów, dokładnie nie wiadomo. Szacuje się, że biegle w tym języku porozumiewa się kilkaset tysięcy osób.
Białostoccy esperantyści od lat zabiegają o uczczenie Zamenhofa i wykorzystanie pamięci o nim do promowania miasta. Jeden z pomysłów to stworzenie centrum upamiętniającego twórcę esperanto, wciąż brak jednak konkretów.
Kilka miesięcy temu esperantyści poinformowali o szansach na organizację w Białymstoku w 2009 roku Światowego Kongresu Esperanto. Przypadać będzie wtedy 150. rocznica urodzin Zamenhofa.
Jak powiedział jednak w piątek PAP Jarosław Parzyszek, prezes Fundacji im. Ludwika Zamenhofa, szanse te jednak maleją. Pierwszym powodem jest fakt, że do organizacji kongresu zgłosiła akces Moskwa, a pomysł esperantystów popierają władze tego miasta.
Drugi to fakt, że decyzja co do wyboru organizatora tej imprezy musi być podjęta w ciągu kilku miesięcy, a w Białymstoku nadal brak zaplecza technicznego do organizacji spotkania 2-3 tys. esperantystów. Miasto nie ma nadal hali z prawdziwego zdarzenia, wciąż nie wiadomo kiedy powstanie lotnisko.