8. listopada w 1923 roku urodził się Józef Hen .
Wytrawny biograf i eseista. Objawił się w końcu lat 70., gdy jedną z jego najlepszych książek okazała się Ja, Michał z Montaigne .
Drugim patronem Józefa Hena stał się bohater innej jego książki (Błazen – wielki mąż) – Tadeusz Boy-Żeleński , później przyszła kolej na Stanisława Augusta Poniatowskiego.
Urodził się w Warszawie. W listopadzie 1939 r. przedostał się przez granicę na ziemie zajęte przez Sowietów. Wiosną 1940 r. pracował przy budowie autostrady Lwów-Kijów, co po latach opisał w książce Najpiękniejsze lata.
Wiosną 1944 r. wstąpił do Wojska Polskiego, pozostając w nim do 1952 r., kiedy to zwolniony został ze służby w stopniu kapitana rezerwy. Z tego okresu na uwagę zasługuje jedynie debiutancka książka Kijów. Taszkient. Berlin. Dzieje włóczęgi, wydana z przedmową Ksawerego Pruszyńskiego .
Jest autorem licznych powieści (Kwiecień), opowiadań (Oko Dajana), dzienników ( Nie boję się bezsennych nocy ) i tomów wspomnień (Nowolipie).
W latach 1966 -1968 Józef Hen był wiceprezesem oddziału warszawskiego Związku Literatów Polskich. W 1976 r. był jednym z sygnatariuszy Listu 101, wyrażającego protest przeciwko projektowanym zmianom w Konstytucji PRL.
W latach 1978-1980 ponownie został wiceprezesem oddziału warszawskiego ZLP, a następnie jego prezesem – do rozwiązania związku w 1983 r. W 1989 r. wstąpił do Stowarzyszenia Pisarzy Polskich.