Dziennikarka TVN przekazała smutną wiadomość. Zmarła Katarzyna Meloch

Katarzyna Meloch w momencie wybuchu wojny miała zaledwie siedem lat. Wraz z rodzicami uciekła ze stolicy do Białegostoku. Wkrótce straciła wszystkich najbliższych i wylądowała w sierocińcu. - Kiedy rodzice znikali, nie zdawałam sobie sprawy, że to jest na zawsze. Myślałam, że potem wrócą - wyznała Magdzie Łucyan. Na bazie wspomnień Ocalałych dziennikarka TVN napisała poruszającą książkę "Dzieci getta".

Katarzyna Meloch jest jedyną jej bohaterką, która wierzyła w optymistyczne zakończenie wojennej pożogi. Może przez dziecięcą naiwność. Może przez wyparcie. Po latach wiedziała jedno. - Trzeba o tym mówić, bo świat się niczego nie nauczył. Jest gotów powtarzać różne błędy. To może i taki - wyznała na antenie TVN.

Odeszła, ale jej świadectwo pozostanie. Katarzyny Meloch była współzałożycielką i działaczką Stowarzyszenia Dzieci Holocaustu, wraz z nim zapisała cztery tomy "Dzieci Holocaustu mówią". Została też bohaterką książki Łucyan.

"'Doczekam premiery, muszę!'- zapowiedziała i dotrzymała słowa. Dziś niestety usłyszałam: 'Katarzyna Meloch nie żyje'" - przekazała dziennikarka TVN.

"Choć wiele razy pytała 'czy na pewno są tacy, którzy chcą słuchać tak starych ludzi', bardzo się cieszyła z książki. Mówienie o Holocauście i dawanie świadectwa było jej życiową misją. Przez wiele lat spisywała relacje ocalałych Dzieci Holocaustu - choć każda taka rozmowa od nowa rozdrapywała jej własne rany, bo sama podczas wojny doświadczyła rzeczy ostatecznie złych. Była w gettach - Białostockim i Warszawskim. Z rodziny przeżyła jako jedyna. Przeczytajcie jej historię, warto" - napisała na swoim Instagramie Magda Łucyan.