#dziejesienazywo: Ojciec Rydzyk nie jest papieżem

- Kościół katolicki to dość obszerne towarzystwo. (...) Jest bardzo wielu współwyznawców, z którymi nie jest mi po drodze w sensie społeczno-politycznym. I to, że się muszę tłumaczyć, zacnym skądinąd ateistom, uważającym, że Ojciec Rydzyk jest w Kościele papieżem, zrobiło się dręczące i nużące – powiedział Jerzy Sosnowski, pisarz i dziennikarz, do niedawna związany z radiową Trójką. Gość #dziejesięnażywo odpowiadał nie tylko na pytania o Kościół, ale i o swoją nową książkę „Sen sów” i kondycję mediów publicznych.

W rozmowie z Patrycją Wanat tegoroczny laureat nagrody im. ks. Józefa Tischnera mówił także o obecnej kondycji polskiego Kościoła:

- Pomysł ks. Tischnera na chrześcijaństwo rozumiane nie jako zestaw norm, które trzeba wymusić, ale zachętę, wezwanie, zaproszenie, został gdzieś zgubiony. (...) Z katolicyzmu zrobiła się nam religia plemienna. To nie jest fajne. (...) Każdy światopogląd, również chrześcijaństwo, musi rozwikłać diabelski dylemat. Czy wolimy być wolni, czy wolimy być bezpieczni? Nie da się tego kupić w pakiecie. W tej chwili w Polsce wahadło wychyliło się w kierunku bezpieczeństwa. A wolność, którą zachłysnęliśmy się w latach 90., zrobiła się niebezpieczna. Stąd ta ucieczka od niej.

Sosnowski uspokajał jednak, że wojownicza twarz Kościoła, nie mówi o nim całej prawdy:

- Franciszkowych katolików jest w Polsce trochę. Także wśród księży, także wśród purpuratów. Tylko oni nie są w tej chwili najgłośniejsi.

Pytany o proponowaną przez PiS ustawę medialną (Jerzy Sosnowski został w marcu zwolniony z Programu Trzeciego Polskiego Radia po 13 latach pracy) odpowiedział:

- To, że polskie radio i polska telewizja, powinny być instytucjami non-profit, mówiłem jeszcze w latach 90. Tylko niepokoi mnie trochę, że ta instytucja kultury ma być tak blisko podczepiona pod rząd. W Trójce kilka lat temu próbowaliśmy wymyślić system mnożący ogniwa pośrednie i odsuwający media publiczne od rządu. Bo wprowadzanie do mediów ręcznego sterowania jest dla polityków straszną pokusą.