Dlaczego dziś tak chętnie sięga się w Rosji do radzieckich wzorców? Dlaczego tak fascynuje się nimi nawet młodzież?
* Eduard Limonow*: Młodzież w ten sposób reaguje na dzisiejszą niesprawiedliwość. Młodzi ludzie są najbardziej wrażliwą częścią społeczeństwa. I reagują prawidłowo.
* Wiktor Jerofiejew*: Myślę, że to z powodu ogólnonarodowej szajby...
Czy to prawda, że młodzież uważa sowok za coś fajnego?
* Eduard Limonow*: Nie chodzi o sowok, tylko o sytuację, która powstała po rozpadzie Związku Radzieckiego.
* Wiktor Jerofiejew*: Żyjemy we wspaniałym kraju – to kraina baśni. I słowa „baśń” używam nie w ironicznym, tylko w dosłownym sensie. My, Rosjanie, wyznajemy archaiczne wartości. Kochamy kult siły. Pragniemy mieć cara. Mamy też postacie niosące negatywne konotacje. Na przykład Kościej Nieśmiertelny albo Baba Jaga. Wartości liberalne jakoś narodowi rosyjskiemu są nie w smak, niezależnie, czy to sowok czy nie. To po prostu nie są jego wartości. I ta część warstwy oświeconej, która apeluje do ogólnoeuropejskich wartości, jest narodowi rosyjskiemu zupełnie obca. Z Limonowem nie tak wiele mnie różni, jeśli chodzi o ideologię. Uważam, że wartości lewicowe też mają rację bytu. Ale kiedy lewicowe wartości nakładają się na wartości archaiczne, to wychodzi absolutny obłęd.
A nostalgia za radzieckimi filmami, piosenkami?
* Wiktor Jerofiejew*: To ta baśń, o której mówiliśmy. Radziecka sztuka to wyraz tej narodowej baśni, może z wyjątkiem pewnego przechyłu w stronę propagandy.
* Eduard Limonow*: Kiedy gdzieś w Maroku podnosi się o 20 procent ceny chleba, ludzi to rozwściecza, buntują się, rozwalają sklepy, policja strzela. I na ogół decyzja o podwyżce zostaje cofnięta. Jeśliby we Francji ludzie nagle zobaczyli, że ceny wzrosły 46-krotnie, to jestem pewien, że bez Baby Jagi, bez brzemienia radzieckiej przeszłości wyszliby na ulice i rozwalili wszystko w diabły. Nie należy zanadto upajać się literackimi porównaniami, reminiscencjami... W Rosji za każdym razem odwołują się do radzieckiej przeszłości, gdy dzieje się jakaś niesprawiedliwość.
Rozm. Jewgienija Albac, Lubow Cukanowa.
Pełna wersja artykułu dostępna w aktualnym wydaniu „Forum”.