Duże zainteresowanie berlińską premierą Klaty

Obraz
Źródło zdjęć: © Inne

Dużym zainteresowaniem cieszyła się niemiecka premiera najnowszego spektaklu Jana Klaty „Transfer”, przedstawiającego wojenne i powojenne losy Polaków i Niemców, wypędzonych po 1945 roku ze swoich stron ojczystych.

Przed ostatnim, trzecim pokazem w sobotę w berlińskim teatrze Hebbel am Ufer kilkadziesiąt osób odeszło od kasy bez biletów. Licząca 500 miejsc sala wypełniona była do ostatniego miejsca. Duża część widzów po spektaklu uczestniczyła w trwającej prawie do północy dyskusji.
– Po raz pierwszy whistorii teatru tyle osób zostało na dyskusji – mówiła prowadząca spotkanie dziennikarka Renate Klatt.

Głównymi bohaterami spektaklu są Niemcy i Polacy – naoczni świadkowie wydarzeń sprzed ponad 60 lat, opowiadający o swoich przeżyciach. W „Transferze” występuje tylko trzech aktorów zawodowych, którzy wcielają się w przywódców Wielkiej Brytanii, USA i Związku Radzieckiego – Winstona Churchilla, Franklina Roosevelta i Józefa Stalina.

Umieszczeni na pomoście nad sceną politycy przedstawieni zostali w karykaturalny sposób, jako pozbawieni skrupułów cynicy, których decyzje podczas konferencji jałtańskiej w lutym 1945 roku miały tragiczny wpływ na losy zwykłych ludzi.

– To spektakl o wypędzonych Niemcach oraz przypędzonych Polakach, którzy musieli opuścić swoją ojczyznę na Wschodzie i przybyli na Dolny Śląsk – tłumaczył Klata.

– Jesteśmy odchodzącym pokoleniem. Chcieliśmy przed śmiercią przekazać młodzieży nasze doświadczenia – mówił podczas dyskusji jeden z polskich uczestników, Andrzej Ursyn Szantyr.

Jego niemiecki partner – Guenther Linke zauważył, że prawdziwe pojednanie między Polakami a Niemcami jeszcze nie nastąpiło. Będzie to możliwe dopiero wtedy, gdy zniknie hierarchia ofiar, gdy przestanie się je dzielić na lepsze i gorsze.

Uczestniczący w dyskusji historyk Christian Lotz podkreślił, że młode pokolenie w obu krajach nie ma zahamowań przed dyskusją na temat wypędzeń, a równocześnie sprzeciwia się politycznej instrumentalizacji tej problematyki.

Rozgłośnia radiowa Deutschlandfunk uznała za najważniejszy sukces tego projektu fakt, iż mówiąc o wypędzeniu, Polacy i Niemcy stoją razem na scenie.

– W Berlinie obserwuje się spektakl z sympatią i polityczną aprobatą, jednak jako sztuka teatralna nie wzbudza on specjalnego entuzjazmu – ocenił recenzent Hartmut Krug.
Jego zdaniem, „Transfer” to teatr amatorski.

Dziennik „Maerkische Allgemeine” zwraca z kolei uwagę na różnicę polskich i niemieckich wspomnień.
– Polskie opowieści zaczynają się w 1939 r., niemieckie w roku 1945. Czy wolno w ogóle stawiać obok siebie w sposób równoprawny polskie i niemieckie doświadczenia dotyczące wypędzenia ? – pyta Dirk Pilz.

Prapremiera spektaklu odbyła się 18 listopada w Teatrze Współczesnym we Wrocławiu. Po Berlinie „Transfer” ma zostać pokazany w Weimarze.

Źródło artykułu:
Wybrane dla Ciebie
Po "Harrym Potterze" zaczęła pisać kryminały. Nie chciała, żeby ktoś się dowiedział
Po "Harrym Potterze" zaczęła pisać kryminały. Nie chciała, żeby ktoś się dowiedział
Wspomnienia sekretarki Hitlera. "Do końca będę czuła się współwinna"
Wspomnienia sekretarki Hitlera. "Do końca będę czuła się współwinna"
Kożuchowska czyta arcydzieło. "Wymagało to ode mnie pokory"
Kożuchowska czyta arcydzieło. "Wymagało to ode mnie pokory"
Stała się hitem 40 lat po premierze. Wśród jej fanów jest Tom Hanks
Stała się hitem 40 lat po premierze. Wśród jej fanów jest Tom Hanks
PRL, Wojsko i Jarocin. Fani kryminałów będą zachwyceni
PRL, Wojsko i Jarocin. Fani kryminałów będą zachwyceni
Zmarł w samotności. Opisuje, co działo się przed śmiercią aktora
Zmarł w samotności. Opisuje, co działo się przed śmiercią aktora
Jeden z hitowych audioseriali powraca. Drugi sezon "Symbiozy" już dostępny w Audiotece
Jeden z hitowych audioseriali powraca. Drugi sezon "Symbiozy" już dostępny w Audiotece
Rozkochał, zabił i okradł trzy kobiety. Napisała o nim książkę
Rozkochał, zabił i okradł trzy kobiety. Napisała o nim książkę
Wydawnictwo oficjalnie przeprasza synów Kory za jej biografię
Wydawnictwo oficjalnie przeprasza synów Kory za jej biografię
Planował zamach na cara, skazano go na 15 lat katorgi. Wrócił do Polski bez syna i ciężarnej żony
Planował zamach na cara, skazano go na 15 lat katorgi. Wrócił do Polski bez syna i ciężarnej żony
Rząd Tuska ignoruje apel. Chce przyjąć prawo niekorzystne dla Polski
Rząd Tuska ignoruje apel. Chce przyjąć prawo niekorzystne dla Polski
"Czarolina – 6. Tajemnice wyspy": Niebezpieczne eksperymenty [RECENZJA]
"Czarolina – 6. Tajemnice wyspy": Niebezpieczne eksperymenty [RECENZJA]