Dzisiaj zacznie się Tolkienomania. Na ekrany tysięcy kin w Ameryce i Europie wchodzi długo oczekiwana ekranizacja pierwszej części trylogii Johna Ronalda Reuela Tolkiena - Drużyna Pierścienia. Polscy widzowie będą mogli zobaczyć film za dwa miesiące. Specjaliści przewidują, że film nowozelandzkiego reżysera Petera Jacksona zdobędzie większą popularność niż inny tegoroczny przebój kasowy - Harry Poter i Kamień Filizoficzny - i że już dziś filmy na podstawie trylogii Tolkiena można porównać z sukcesem Gwiezdnych Wojen. Producenci filmowej opowieści o hobbitach, elfach, czarnoksiężnikach i ludziach uwikłanych w tajemniczą moc trzech pierścieni planują wypuszczanie filmów przez trzy kolejne lata przed świętami Bożego Narodzenia. Tolkienowska saga sfilmowana została w Nowej Zelandii za około 300 milionów dolarów.