Dobór aktorów do ekranizacji

Dobór aktorów do ekranizacji...

Obraz

/ 20A jak Asterix (Christian Clavier)

Obraz
© Inne

Sytuacja aktorstwa filmowego we Francji jest trochę podobna do tego w Polsce - najważniejsze (kasowo) role obsadzają te same twarze. Christian Clavier należy do tej elity, równie dobrze można z niego zrobić Napoleona jak i - pożal się Boże - Asteriksa. Kultowa postać komiksu z całą pewnością nie była tak kompulsywna, oraz w porównaniu do Obeliksa, wysoka. Jaki Asteriks Uderzo i Goscinnego był, każdy widział, Clavier przypominał go tyle, ile musiał, by kasa się zwróciła.

/ 20B jak Bourne (Matt Damon)

Obraz
© IMDB

Kiedy cykl Bourne'a ukazał się w Polsce, sprzedano go coś z pół miliona egzemplarzy. Wygłodniały, wczesnopostkomunistyczny rynek chłonął bez opamiętania często niedobre sensacje. Dzieje Bourne'a, akurat dość przyzwoite, zostały sfilmowane dopiero po wielu latach od premiery książkowej, i to, że superagentem będzie Matt Damon wydawało się z początku żartem. Niestety, twórcy wprowadzili go w czyn. Damon nie ma w sobie surowości literackiego pierwowzoru, wolałbym bezwzględnego Profesora, czyli Clive'a Owena.

/ 20C jak Caroline Clairmont (Carrie-Ann Moss)

Obraz
© IMDB

Czekolada nigdy nie należała do moich ulubionych powieści, jednak owa kiczowatość została sprawniej przeniesiona na duży ekran. Pech chciał, że jedną z głównych ról Caroline Clairmont, kobiety dręczonej nienawiścią, chorobliwą troską i małomiasteczkowym zniechęceniem do życia, zagrała Carrie-Ann Moss. I to zaraz po "Matriksie". Bez lateksowej czerni, ale za to na francuskiej prowincji Moss kompletnie nie pasowała twarzą to tego, co zostało mi po lekturze i czekałem, kiedy tylko swoje problemy rozwiąże niczym Chuck Norris - solidnym kopniakiem.

/ 20D jak Danusia (Grażyna Staniszewska, Krzyżacy)

Obraz
© RAF POLFILM

D jak Denatka, a nie Danusia. Zgoda, Danusia, którą Sienkiewicz wykreował w Krzyżakach, była subtelna i delikatna, jednak w ekranizacji przerysowano to wszystko do tego stopnia, że Danusia choć żywa, zdaje się już truchła mieć znamiona. W powieści więcej Sienkiewicz nadał jej rumieńców, ba, nawet jak na owe czasy białogłowa była to wręcz wyzwolona.

A jak bierze się za śpiewanie "Gdybym to ja miała skrzydełka...", pobrzmiewają li tylko żałobne dźwięki...

/ 20E jak Esteban Trueba (Jeremy Irons, Dom dusz)

Obraz
© AFP

Spójrzcie na zdjęcie, czy tak wygląda prawdziwy Latynos? Jeremy Irons, skądinąd aktor wybitny, choć mający ostatnio problemy z doborem repertuaru, wcielił się w postać Estebana Trueby, ambitnego plantatora z chilijskiej prowincji, okrutnego, nowoczesnego, a konserwatywnego zarazem, który własną tytaniczną pracą dochodzi do bogactwa i pozycji politycznej, zdmuchniętej przez prezydenturę Allende, a potem przewrót Pinocheta. Irons zrobił z tą rolą, co mógł, ale zrobić z siebie surowego Latynosa nie dał rady, więc jego twarzy nie wiążcie bynajmniej z doskonałą książką Dom dusz Isabel Allende.

/ 20F jak Frankenstein (Robert de Niro)

Obraz
© AP

Podejrzewam, że rola monstrum jest pewnym wyzwaniem aktorskim. De Niro czasem próbuje zerwać (niepotrzebnie) ze swoim stereotypem ról włoskich gangsterów, rzucając się do walki o uznanie na innym polu. To dobrze, sęk w tym, że nie zawsze mu to wychodzi. W ekranizacji powieści Mary Shelley jest tak do siebie niepodobny, i mający tak niewiele do zagrania, że szkoda było wydawać dolary na jego opłacenia. A wszelkie te momenty uczłowieczenia, które miały wzruszać, raczej zniesmaczały, lub zwyczajnie bawiły. Nie, Frankenstein zawsze będzie miał twarz Borisa Karloffa i kropka!

/ 20G jak Gimli (John Rhys-Davies)

Obraz
© Warner Bros. Poland

Oglądając ekranizację Władcy pierścieni nie miałem pojęcia kim, jest aktor kryjący za gęstą brodą i pod wielkim hełmem. Zastanawiałem się, czy to może jakiś karzeł, który uciekł z planu "Willow". Jakież było moje zdumienie, gdy w napisach trafiłem na nazwisko Johna Rhys-Davisa. Cóż za niepodobieństwo, każdy chyba pamięta tego aktora z roli jowialnego Vasco Rodrigues w serialu "Szogun". Najzabawniejsze jest to, że takową kulkę włosia i pancerza mógłby grać każdy, poddający się gładko charakteryzacji oraz komputerowej obróbce. Co za maskarada!

/ 20J jak Jaskier (Zbigniew Zamachowski)

Obraz
© Vision

Obsadzenie Zamachowskiego w roli Jaskra nie było może największym grzechem filmu "Wiedźmin", ale z całą pewnością jednym z największych osiągnięć polskiego castingu. Uważny czytelnik Sapkowskiego z pewnością wie, że Jaksier był blondynem, wysokim, przystojnym i o anielskim głosie, który nie raz wpędzał go (kobiety) lub wybawiał z kłopotów (ich mężczyźni). Jak widać opis ten jak ulał nie pasuje do zdjęcia, Zamachowski śpiewać potrafi, lecz głosu jednak Bóg mu poskąpił, myślę, że z takim Jaskier ani by nie przeżył na dworach, ani niczego nie poderwał. Jakie to smutne, że nie można być każdym, którym się chce.

/ 20K jak Klara (Agata Buzek, Zemsta)

Obraz
© Vision

W wyjątkowo nieudanej ekranizacji polskiej klasyki, którą była "Zemsta", twarzą Klary została Agata Buzek. Wajda chyba miał taki pomysł, że w dobie postępującego feminizmu Fredrowska Klara nie może był tylko piękna, zwiewna i czekająca na zdobycie miłością bądź przymusem. Żywiołowa Buzkówna miała nadać tej postaci rumieńców, w czym trochę przesadziła, w końcu to jednak strój jak z epoki, a zachowanie niekoniecznie przystojne młodej szlachciance. Nie pasowała za żadna skarby.

10 / 20L jak Langdon (Tom Hanks)

Obraz
© Imperial Entertainment Home Video

Amerykańscy spece od castingów mają przynajmniej tyle przyzwoitości, że jeśli się już decydują na ekranizację, to starają się dobrać aktora do zamieszczonego tam opisu. Można się spierać tylko, że z giełdy nazwisk typowanych do roli Roberta Langdona akurat Hanks pasował najbardziej. Czytając Kod widziałem raczej kogoś o innej, jakby to powiedział Arystoteles, entelechii. Na zewnątrz niby wszystko w porządku, a jednak dla mnie Hanks to nie Langdon.

11 / 20M jak Michorowski (Leszek Teleszyński, Trędowata)

Obraz
© Inne

Kiedy ponownie odkurzono w latach osiemdziesiątych Trędowatą, wydawało mi się, że osiągnięto już szczyty kiczu. Szczyt okazał się jednak małym pagórkiem, za którym rozpościerały się potężne Himalaje zawstydzającej szmiry XXI w. Leszek Teleszyński na zawsze pozostanie już dla mnie twarzą (bardzo udaną zresztą) Bogusława Radziwiłła, w wersji żałosnego ordynata chciało się aż coś wykrzykiwać o waści i o kończeniu.

12 / 20N jak Niebieski vel Adam (Paweł Deląg, Ja wam pokażę!)

Obraz
© Monolith Films

Pawłowi Delągowi nie odmawiamy uroku, czaru i ładnej buzi. Niemniej jednak przystojny facet nie zawsze oznacza też dobry aktor. Deląg spartaczył kilka ról, no i na nieszczęście (swoje i widzów) zgodził się być Adamem, czyli Niebieskim...

Niebieski w Jego wydaniu jest przesłodzony do granic możliwości i do obrzydzenia całuśny. Wnętrza i głębi nic, choć jest na co popatrzeć, ale przecież nie tylko o to w postaci Adama chodzi.

13 / 20O jak Ona (Cielecka)

Obraz
© Kino Świat

Magdalena Cielecka, skądinąd dobra aktorka, w roli Jej w Samotności w sieci nie wykorzystała swoich umiejętności aktorskich. O ile książka Wiśniewskiego budzi skrajne emocje od histerii zachwytu do skrajnej niechęci, o tyle film jest dobry... na sen.

Aż żal serce ściska, że Magdalena Cielecka przyjęła rolę, w której można widzieć głównie Jej twarz w bezdusznym blasku monitora... Znikoma dawka emocji, po prostu mumia drinkująca przed komputerem. I to ma być romans?

Gdzie emocje, jakie miała w sobie książkowa Ona, waga dylemtu, nutka bezwzględności? A poza tym przywiązaliśmy się do Niej - brunetki, a tu reżyser proponuje nam subtelną blondynkę.

14 / 20P jak Petroniusz (Linda)

Obraz
© Syrena Entertainment Group

Z Lindą jest ten sam problem, co Holoubkiem - można go przebrać, przemalować, komputerowo przeobrazić w gnoma czy transwestytę, a on zawsze narzuci siebie swojej roli, a nie odwrotnie. W żałosnej ekranizacji Quo vadis wyrafinowany, zniewieściały i cyniczny Petroniusz stał się na chwilę Francem Maurerem. Obie te postaci łączy jedynie ów cynizm. Oraz doskonała dykcja, która zwykle niewiele potrafi uratować, zwłaszcza, gdy się po molierowsku mówi prozą.

15 / 20S jak Starling (Julianne Moore)

Obraz
© Monolith Films

Czasami jest tak, że lepsze bywa wrogiem dobrego. Agentka Starling zawsze i wszędzie będzie miała twarz Jodi Foster. Z różnych przyczyn doszło do podmiany i ulubienicą Hannibala Lectra została Julianne Moore, która robiła co mogła, ale wyjątkowo jej nie wychodziło. Jej nijakość kładła dramatyzm Hannibala, któremu zresztą w ogóle - tak książkowo, jak i filmowo - daleko było do Milczenia owiec.

16 / 20T jak Tuhaj-Bej (Daniel Olbrychski)

Obraz
© Syrena Entertainment Group

Przygoda Daniela Olbrychskiego z filmowaną Trylogią nie ma chyba odpowiednika w castingu światowym. Azja z Pana Wołodyjowskiego to najdramatyczniejsza może z całego cyklu, przejmująco zagrana. Metamorfoza do Andrzeja Kmicica, pomimo swiętego oburzenia, też była sukcesem. Rolę Tuhaj beja Olbrychski otrzymał głównie ze względu na fizyczne podobieństwo do Azji, którego jednak ząb czasu lekko już naruszył i mógł zostać własnym ojcem. W Ogniem i mieczem występ ogranicza się do błyskania uzębiebiem, niczym w reklamie pasty. Biel złego uśmiechu z pewnością była dowodem na dobrą opiekę stomatologiczną Tatarów w XVII. Więc po co to?

17 / 20W jak Willy Wonka (Johnny Depp)

Obraz
© Warner Bros. Poland

Jeden z moich przyjaciół z pasją ogląda wszyskie filmy z udziałem Johnny'ego Deppa, twierdząc, że to gwarancja przynajmniej przyzwoitego kina. Nie wiem, co sądzi o Charliem i fabryce czekolady, bo jest to bardzo zły obraz, a najgorsze ze wszystkiego udzielenie twarzy Deppa Willy'emu Wonce.

18 / 20V jak Valjean (Gérard Depardieu)

Obraz
© AP

W ostatniej ekranizacji Nędzników największym problemem nie było obsadzenie Gérarda Depardieu (choć o ile pamiętam, Valjean był chudy i silny), jego fizjonomia predysponowała go gry przestępcy i galernika w przebraniu. Najgorsza jest eksploatacja wizrenku, nie zapamiętam go go jako Valjeana, nie jest to jego rola główna, lecz kolejny punkt w przebogatej karierze. No i Francuzi chcą go oglądać, wciąż i wciąż.

19 / 20Y jak Yennefer (Grażyna Wolszczak

Obraz
© Vision

Fizycznie wszystko w porządku. To Yennefer prosto z opisu. Ale osobowość już nie ta, nieokiełznana, bojowa, dzika, bezwzględna, zła, ale też wrażliwa, czasem opiekuńcza, mająca do Geralta słabość czarodziejka została koncertowo spłaszczona przez panią Grażynę. Postaci o skrajnych cechach charakteru to marzenie każdego aktora, jeśli tak, cóż, nie udało się.

20 / 20Z jak Zorro 2 (Antonio Banderas)

Obraz
© Monolith Films

Wszystko w porządku. Latynos, piękny, młody, sprawny. Jako Zorro dziki, jako następca Diego de la Vegi gładki i leniwy. Antonio Banderas nie potrafił jednak w mojej głowie pokonać legendernago wizerunku serialowego, Guy Williams zawsze dla pokoleń zostanie bohaterskim Lisem, który bogatych krzywdził finansowo, a biednym dawał na alkohol i uciechy. I to nawet mimo tego, że to przecież nie do końca ta sama postać.

Wybrane dla Ciebie
Po "Harrym Potterze" zaczęła pisać kryminały. Nie chciała, żeby ktoś się dowiedział
Po "Harrym Potterze" zaczęła pisać kryminały. Nie chciała, żeby ktoś się dowiedział
Wspomnienia sekretarki Hitlera. "Do końca będę czuła się współwinna"
Wspomnienia sekretarki Hitlera. "Do końca będę czuła się współwinna"
Kożuchowska czyta arcydzieło. "Wymagało to ode mnie pokory"
Kożuchowska czyta arcydzieło. "Wymagało to ode mnie pokory"
Stała się hitem 40 lat po premierze. Wśród jej fanów jest Tom Hanks
Stała się hitem 40 lat po premierze. Wśród jej fanów jest Tom Hanks
PRL, Wojsko i Jarocin. Fani kryminałów będą zachwyceni
PRL, Wojsko i Jarocin. Fani kryminałów będą zachwyceni
Zmarł w samotności. Opisuje, co działo się przed śmiercią aktora
Zmarł w samotności. Opisuje, co działo się przed śmiercią aktora
Jeden z hitowych audioseriali powraca. Drugi sezon "Symbiozy" już dostępny w Audiotece
Jeden z hitowych audioseriali powraca. Drugi sezon "Symbiozy" już dostępny w Audiotece
Rozkochał, zabił i okradł trzy kobiety. Napisała o nim książkę
Rozkochał, zabił i okradł trzy kobiety. Napisała o nim książkę
Wydawnictwo oficjalnie przeprasza synów Kory za jej biografię
Wydawnictwo oficjalnie przeprasza synów Kory za jej biografię
Planował zamach na cara, skazano go na 15 lat katorgi. Wrócił do Polski bez syna i ciężarnej żony
Planował zamach na cara, skazano go na 15 lat katorgi. Wrócił do Polski bez syna i ciężarnej żony
Rząd Tuska ignoruje apel. Chce przyjąć prawo niekorzystne dla Polski
Rząd Tuska ignoruje apel. Chce przyjąć prawo niekorzystne dla Polski
"Czarolina – 6. Tajemnice wyspy": Niebezpieczne eksperymenty [RECENZJA]
"Czarolina – 6. Tajemnice wyspy": Niebezpieczne eksperymenty [RECENZJA]