Trwa ładowanie...

"De profundis" i inne teksty o tematyce żydowskiej Wańkowicza

Jest to bardzo wańkowiczowska książka - obejście tematu z różnych stron - mówi o "De profundis" Aleksandra Ziółkowska-Boehm. Jest to kolejny tom z wydawanej przez wydawnictwo Prószyński i S-ka serii dzieł dzieł pisarza, który trafia właśnie do księgarń.

"De profundis" i inne teksty o tematyce żydowskiej WańkowiczaŹródło: "__wlasne
dakeppm
dakeppm

Jest to bardzo wańkowiczowska książka - obejście tematu z różnych stron - mówi o De profundis Aleksandra Ziółkowska-Boehm . Jest to kolejny tom z wydawanej przez wydawnictwo Prószyński i S-ka serii dzieł dzieł pisarza, który trafia właśnie do księgarń.

Wydawnictwo opublikowało dwie książki w jednym, liczącym przeszło osiemset stron tomie. Są to: "De profundis" i inne teksty o tematyce żydowskiej oraz "Wojna i pióro".

Warto przede wszystkim zwrócić uwagę na tom o tematyce żydowskiej, zawierający mało znany tytuł De profundis, ale także nowe tytuły, które nie znalazły przedtem wydawcy, jak Ziemia za wiele obiecana, Posłannictwo i obcość, której fragmenty weszły do De profundis, i pojedyncze teksty, jak Rozmowy w ciemnościach, przejmujący zapis rozmowy z Abrahamem Ben Mordechajem z organizacji terrorystycznej Sterna, Pogrzeb Usyszkina, Ucieczka od Szadchena, Półnaga dziewczyna i chałaciarz, Dwa języki czy Odczyt w Mograbi ­- wymienia w rozmowie z PAP dr Aleksandra Ziółkowska-Boehm , redaktor serii i autorka posłowia. - Jest to bardzo wańkowiczowska książka - obejście tematu z różnych stron" - dodaje.

"Od dawna zastanawiałam się nad opracowaniem i przedstawieniem czytelnikom tych dotąd nieznanych bądź mało znanych tekstów, znajdujących się w archiwum pisarza. Obecna seria wydawnicza stworzyła dobrą okazję, aby je wydobyć na światło dzienne" - mówi Ziółkowska-Boehm , która przez ostatnie półtora roku życia pisarza była jego sekretarką i której powierzył on pieczę nad swoim archiwum. We wcześniejszym tomie ukzały się mało znane Dzieje rodziny Korzeniewskich, Droga do Urzędowa, i po raz pierwszy reportaże z Wołynia.

dakeppm

Według Ziółkowskiej-Boehm , począwszy od De profundis, pierwotnie wydanego drukiem w Tel Awiwie w 1943 r., a w kraju dopiero w 1991 r. nakładem "Polonii", po Ziemię za wiele obiecaną publikowaną obecnie po raz pierwszy, doskonale widać jak bogaty materiał źródłowy zebrał Wańkowicz , i to dotyczący zarówno dziejów kształtowania się myśli syjonistycznej w XIX oraz w XX wieku, kwestii Palestyny, ruchu przebudzenia się narodowego wśród Żydów, jak i wagi sprawy żydowskiej w Polsce. Według mnie - mówi Ziółkowska-Boehm - Wańkowicz najpierw był sumiennym badaczem, a potem odważnym, fascynującym się tematem Żydów reporterem".

Według niej, Wańkowicz lubił zagłębiać się w sprawy drażliwe i przedstawiać je wyraziście, niekiedy jaskrawo, choć - jak podaje - sam potrafił też stwierdzić z dystansem w liście do Jerzego Giedroycia "moja metoda operowania kontrastami w tym drażliwym temacie budzi obawy" czy też zaznaczał "Ani Kościół, ani Żydostwo - nie lubią, jeśli kto zagląda za ich ogrodzenie, choćby najżyczliwiej".

"W niezwykle interesującym wstępie do tego tomu - mówi Ziółkowska-Boehm - prof. Marcin Kula pisze o dającej się wyczuć fascynacji Wańkowicza Żydami, o tym, że pisarz podziwiał Żydów, a jednocześnie przyznawał się także do pewnych uczuć przeciwnych. Tak silne, niekiedy przeciwstawne uczucia, jak zauważa prof. Kula , są właśnie typowe dla fascynacji. Może wynikała ona z naturalne u człowieka wybitnego oraz inteligentnego chęci zrozumienia innych".

"Teksty Wańkowicza są dowcipne, są też poważne, powołujące się na źródła. Jednym z moich ulubionych jest niezwykły tekst "Na jednej nodze - o Palestynie" - gdzie są obserwacje dotyczące sposobu wyrażania się, języka, zachowań, podpatrzonych i uwypuklonych przez pisarza charakterystycznych cech żydowskich - podane z nostalgią i swoistym uwielbieniem" - mówi redaktorka serii.

dakeppm

" Wańkowicza temat żydowski tak wciągał i fascynował, że pisał coraz więcej. Jak się jednak okazało, zaczął mieć problem z wydaniem swoich prac. Nie znalazł się ani francuski, ani angielskojęzyczny, ani polski za granicą, ani polski w kraju wydawca. Pisarz próbował w latach 70. wydać te teksty w kraju. Jest na ten temat interesujący materiał w IPN" - mówi Ziółkowska-Boehm .

I dodaje, "dobrze się stało, że w 35 lat po śmierci pisarza, w 2009 roku Wydawnictwo Prószynski i S-ka rozpoczęło wydawanie dzieł wszystkich. I tak ukazują się tomy w pięknej szacie, twardej oprawie, starannie opracowane; każdy tom opatrzony jest wstępem specjalisty lub badacza twórczości Wańkowicza . W sumie ukaże się 16 tomów, zawierających spuściznę literacką i publicystyczną, w tym pozycje dotąd nie wydane, jak reportaże wołyńskie i teksty na tematy żydowskie".

"Jest jeszcze jedna istotna sprawa - zaznacza Ziółkowska-Boehm - Wańkowicz powinien wrócić do kanonu lektur szkolnych. Nie ma bowiem cenniejszej i piękniejszej książki o Kresach niż Szczenięce lata . Nie ma wspanialszej książki pokazującej bohaterstwo żołnierza polskiego, z jego odwagą i poświęceniem, ale i samowolą, jak Hubalczycy. I nie ma bardziej przejmującej książki o latach między wojnami, okupacji i okresie po Powstaniu, od Ziela na kraterze . Jestem pewna, że tytuły te zaproponowane uczniom i studentom do lektury, wyzwolą u młodzieży uczucia patriotyczne i wrażliwość historyczną, na czym powinno nam
zależeć. Liczymy, że młodzież zainteresuje się książkami pisarza, którego uwielbiali ich rodzice i dziadkowie".

dakeppm

* Melchior Wańkowicz (1892-1974), wybitny polski pisarz, nazywany królem polskiego reportażu, jedna z największych indywidualności polskiej literatury XX wieku.* W latach 1943-1946 był korespondentem wojennym II Korpusu generała Andersa. W latach 1949-1958 przebywał w USA, potem wrócił do kraju. W 1964 roku aresztowano go i wytoczono mu proces polityczny o "przesyłanie materiałów szkalujących Polskę Ludową", o którym głośno było na całym świecie. Ceniony za swoją nieugiętą postawę i kochany przez czytelników Wańkowicz nigdy nie otrzymał żadnej nagrody.

dakeppm
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
dakeppm