Nie każdego interesują historie uczuciowych zawirowań kobiet w wieku balzakowskim, użerających się ze zbędnymi kilogramami, z przemijającą młodością, nieudanymi relacjami z mężczyznami i kłopotami w pracy. Jest jednak coś, co w powstających ostatnio seriach książek silnie spowinowaconych ze swym angielskim wzorem autorstwa Helen Fielding może zainteresować nawet kapryśnego czytelnika. To okazja śledzenia podobieństw losów kobiet pochodzących z różnych krajów, o odmiennych doświadczeniach i tradycjach. Szansą do tego może być premiera na polskim rynku mirkopowieści Haliny Pawlowskiej Zdesperowane kobiety postępują desperacko.
Tytuł może być jednak mylący! Książka nie jest zapisem depresyjnych refleksji życiowych nieudaczników, próbujących za wszelką cenę odmienić swój los lub starających się zapomnieć o bólu istnienia na wszelkie możliwe sposoby. Dzięki solidnej dawce humoru historia losów Olgi, jednej z tytułowych zdesperowanych kobiet, jest zabawna, potraktowana z przymrużeniem oka i świeżością.
Młodość Olga, główna bohaterka, przeżyła w czasach późnego komunizmu. Wtedy dziewczyna wyszła za mąż i rozpoczęła mało satysfakcjonującą pracę. Po latach udało jej się skończyć wymarzone studia, ale... zostaje sama z dzieckiem, bo – tak, tak, jakże inaczej – mąż odchodzi z inną. Zdesperowana Olga postępuje desperacko, fundując sobie coraz to nowe kłopoty, jednakże wszystko kończy się tak, jak powinno.
**Pawlowská jest znaną czeską dziennikarką, moderatorką talk-show „Banánové rybičky”, cieszącego się w Czechach dużą popularnością. Według jej książki Dziękuję za każdy nowy ranek powstał film, wyróżniony nagrodą Česki lev.