Pierwsza miłość
Ale pierwszą miłością Dzierżyńskiego była starsza od niego o cztery lata Rosjanka - Margarita Nikołajewa, prototyp feministki, obyta, wykształcona, znająca literaturę, historię i sztukę, była więc dla młodziutkiego Feliksa nie lada atrakcją. Dla niej ten krótki związek był niezwykle ważny, on miotał się pomiędzy sympatią a uczuciem.
"Kobiet, szczerze powiedziawszy, się boję. Boję się, że przyjaźń z kobietą musi prędzej czy później przemienić się w zwierzęce uczucie" - pisał. Dzierżyński zdawał sobie sprawę, że miłość może wypalić jego polityczne zaangażowanie. W marcu 1899 roku 22-letni Feliks pisze do ukochanej: "Mogę całkowicie rozbić Twoje życie [...]. Nigdy nie będziemy mężem i żoną, więc po co się wiązać, po co wzajemnie ograniczać".
W 1901 roku pisze do niej dwa ostatnie listy. W jednym z nich: "W ciągu najbliższych dni jadę na Sybir na 5 lat, co oznacza, że nie zobaczymy się już nigdy. Jestem włóczęgą, a z włóczęgą żyć, to napytać sobie biedy". Oczywiście, zapomina tylko wspomnieć o tym, że w tym czasie spotyka się już z inną ukochaną, Julią Goldman.