Trwa ładowanie...
esej
23-04-2010 13:45

Cud magicznego myślenia. Koniec życia

Cud magicznego myślenia. Koniec życiaŹródło: Inne
d35mk9s
d35mk9s

Joan Didion, autorka powieści, esejów i literatury faktu, jest uważana za jedną z najlepszych współczesnych pisarek amerykańskich.

W eleganckim nowojorskim mieszkaniu, wśród książek i fotografii ukochanego męża i córki, Joan Didion, drobna, delikatna kobieta, usiłuje wyjaśnić, dlaczego opisana przez nią historia wdowieństwa i utraty bliskich cieszy się tak wielkim uznaniem krytyki i czytelników. Gdyby chodziło w niej jedynie o rozpacz i żal po utracie bliskich, książka pewnie przeszłaby bez echa. W końcu znajduje wytłumaczenie – to książka o miłości. – Ludzie odbierają ją jako historię małżeństwa, rodziny, a nie śmierci – mówi.

Kontrola nad światem

Mąż Didion, pisarz i scenarzysta John Gregory Dunne, zmarł nagle na zawał serca w 2003 roku, gdy ich córka, Quintana Roo, leżała w śpiączce spowodowanej zapaleniem płuc i zakażeniem organizmu.
„Siadasz do kolacji i uświadamiasz sobie, że twoje dotychczasowe życie się skończyło” – napisała Didion z prostotą.
W napisanym dla kobiety monodramie „Rok magicznego myślenia” – na scenie londyńskiego National Theatre wystawionym przez Davida Hare’a, znakomicie odebranej przez krytykę sztuce o przedwczesnym wdowieństwie – bohaterka spogląda w stronę publiczności. – Szczegóły będą inne, ale to zdarzy się także tobie. To chcę wam dziś powiedzieć – przestrzega złowieszczo.

Głównym bohaterem książki jest Dunne, długoletni towarzysz życia autorki. Sztuka tymczasem poświęcona jest głównie córce, zapamiętanej jako piękna, uwielbiająca pływanie dziewczynka z włosami zielonymi od chloru basenowego.

d35mk9s

Gdy Quintana obudziła się ze śpiączki, Didion nie chciała mówić córce o śmierci ojca. Pragnienie szczerości okazało się jednak silniejsze. Po śmierci męża głównym celem Didion stało się uratowanie córki. Chciała – jak napisała w sztuce – „zrobić dla niej to, czego nie udało się zrobić dla jej ojca”. Był moment, w którym w desperacji założyła szpitalny fartuch, by wejść na salę operacyjną i być bliżej córki.

Quintana zmarła w wieku 39 lat. Dziecko osierociło swoją matkę. – Długo nie zdawałam sobie sprawy z wagi tego, co się stało – twierdzi Didion, dziś 73-letnia pisarka, uważana za pierwszą damę amerykańskiej literatury. Za każdym razem, kiedy mija nowojorski szpital, w którym umarła jej córka, po raz kolejny uświadamia sobie, że jest sama.

Sarah Baxter

Pełna wersja artykułu dostępna w aktualnym wydaniu „Forum”.

d35mk9s
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d35mk9s

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj