''Co nas nie zabije'': Dziś premiera czwartego tomu bestsellerowej serii ''Millennium''
27 sierpnia 2015 roku to data zakreślona na czerwono w kalendarzu każdego fana serii "Millennium" Stiega Larssona. Na ten dzień zaplanowano bowiem światową premierę czwartego tomu, zatytułowanego "Co nas nie zabije". Lisbeth Salander i Mikael Blomkvist wracają w nowej historii autorstwa Davida Lagencrantza, uznanego szwedzkiego pisarza i dziennikarza.
''Co nas nie zabije''
Kontynuowanie serii po śmierci Larssona (1954-2004) może się wydawać żerowaniem na niesamowicie popularnej marce i chęcią wzbogacenia się spadkobierców nieżyjącego pisarza. Nic bardziej mylnego. Erland i Joakim Larssonowie (ojciec i brat Stiega) zadeklarowali, że cały zysk ze sprzedaży nowej powieści wesprze antyrasistowski magazyn "EXPO", którego nieżyjący pisarz był współzałożycielem.
Z okazji premiery nowej części "Millennium" wspominamy postać Stiega Larssona i jego dzieła, które miało wpływ nie tylko na fanów kryminałów ze Szwecji.
Wiejska sielanka
Urodzony 15 sierpnia 1954 roku w akademickim mieście Umea (połowę mieszkańców stanowią tam studenci) Steig Larrson bardzo szybko trafił pod opiekę dziadków. Było to następstwem porzucenia przez dziadka i ojca chłopca pracy w fabryce, w której doszło do zatrucia arszenikiem. Rodzice Stiega przenieśli się wówczas do Sztokholmu, zaś ich roczny synek zamieszkał z dziadkami w wiosce na Północy kraju.
Kolejne osiem lat Stieg spędził w drewnianym domu swych dziadków i wiódł beztroskie życie blisko natury. Po latach miał wyznać, że tamten okres był dla niego inspiracją do częściowego umiejscowienia pierwszej powieści w północnej Szwecji, z dala od wielkomiejskiego życia. 9-letni Stieg opuścił wieś i zamieszkał z rodzicami po śmierci dziadka, który zmarł na atak serca w wieku 50 lat.
Pierwsza maszyna do pisania
Przygoda z pisaniem rozpoczęła się dla Stiega w dniu jego dwunastych urodzin, kiedy otrzymał w prezencie maszynę do pisania. Chłopiec zaczął tworzyć historię z gatunku science fiction, które zbliżyły go do społeczności fanów szeroko rozumianej fantastyki. Na początku lat 70. nastoletni Stieg był już aktywnym członkiem fandomu, publikował i redagował fanziny, brał udział w konwentach fantastyki. W latach 1978-1979 był prezesem największego w Szwecji klubu miłośników science fiction. Pisanie kryminałów i książek zaangażowanych politycznie nie znajdowało się wówczas w sferze jego zainteresowań.
Towarzysz Larsson
W 1977 roku Larsson wyjechał do Erytrei, gdzie uczył partyzantów z Erytrejskiego Ludowego Frontu Wyzwolenia obsługi moździerza (sam przeszedł trening wojskowy w Szwecji trzy lata wcześniej). Po kilku miesiącach za granicą Larsson wrócił do kraju z powodu problemów zdrowotnych. Wkrótce zatrudnił się w agencji prasowej i zaangażował w walkę z przejawami rasizmu w Szwecji. Na wzór brytyjskiej Searchlight Foundation powołał do życia antyrasistowską fundację EXPO. Cena walki ze skrajnie prawicowymi i rasistowskimi organizacjami była dla niego bardzo wysoka, bowiem przez wiele lat Larssonowi grożono śmiercią.
Dorobek pisarski Larssona jest kojarzony w głównej mierze z trylogią "Millennium", która trafiła na szwedzki rynek w latach 2005-2007. Zanim jednak pisarz powołał do życia Lisbeth i Mikaela, jego twórczość była mocno zaangażowana politycznie i społecznie. Stieg Larsson był członkiem partii socjalistycznej, dla której redagował trockistowski magazyn "Fjärde internationalen" i publikował w tygodniku "Internationalen".
Czas Millennium
Co ciekawe, sam Larsson nie doczekał się sukcesu, ani nawet publikacji swoich książek. Zmarł w listopadzie 2004 roku wskutek zawału serca (ostatecznie nie znaleziono dowodów, potwierdzających popularną tezę dokonania zamachu na życie pisarza). Larsson planował zakończyć "Millennium" po dziesięciu tomach.
W 2005 roku w szwedzkich księgarniach pojawiła się powieść "Mężczyźni, którzy nienawidzą kobiet". Złożona historia Mikaela Blomkvista, dziennikarza śledczego skazanego za swoją "niewygodną" dla niektórych działalność, i Lisbeth Salander, aspołecznej specjalistki od pozyskiwania informacji, podbiła serca czytelników. W swoim pierwszym kryminale Stieg Larsson przedstawił wciągającą opowieść, w którą wplótł społeczno-polityczne zainteresowania.
Spór o pieniądze
Przed wyjazdem do Erytrei Larsson spisał testament, w którym przekazywał swój majątek trockistowskiej Komunistycznej Lidze Robotniczej. Chodziło o to, by w razie jego śmierci, towarzysze mogli ściągnąć do kraju ciało Stiega. Liga, która w międzyczasie przerodziła się w Partię Socjalistyczną, zrzekła się jednak praw do spadku. Dlatego wszelkie prawa do własności intelektualnej Larssona, przechodziły automatycznie na najbliższą rodzinę pisarza (ojca i brata).
Nie odpowiadało to Evie Gabrielsson, kobiecie, z którą Larsson był związany przez trzydzieści lat. Nie wybuchł jednak konflikt, gdyż w 2004 roku, tuż po śmierci pisarza, nie było co dziedziczyć. Sytuacja zmieniła się rok później, gdy na rynku zadebiutowała pierwsza część "Millenium".
Powieść rozeszła się w 3,5 milionach egzemplarzy, zyskała masę nagród i podbijała listy bestsellerów. Dziesięć lat później trylogia "Millennium" jest dostępna w 50 krajach i sprzedała się łącznie w 80 milionach egzemplarzy. Polski wydawca powieści Larssona, Czarna Owca, informował o pierwszym milionie książek sprzedanych na polskim rynku w 2012 roku. Seria została u nas wydana w latach 2008-2009.
Niezadowolona Eva
Prawa do twórczości Larssona pozostają w rękach jego brata i ojca (matka zmarła w 1991 roku). Eva Gabrielsson, kiedy dowiedziała się o projekcie napisania czwartej części "Millennium" przez zupełnie innego autora, wyrażała swoją dezaprobatę. Kobieta jest bowiem w posiadaniu niedokończonej kontynuacji serii autorstwa samego Larssona. David Lagencrantz pisząc "Co nas nie zabije" nie miał dostępu do tych materiałów.
Z papieru na taśmę filmową
Ogromna popularność prozy Larssona skłoniła szwedzkich filmowców do stworzenia ekranizacji przygód Lisbeth i Mikaela. Wytwórnia filmowa Yellow Bird planowała wyprodukować film kinowy na podstawie pierwszej części trylogii, zaś kolejne dwa obrazy miały powstać z myślą o telewizji . Niespodziewanie wysokie zyski z pierwszego filmu zmieniły plany producentów. Ostatecznie Szwedzi nakręcili trzy pełnometrażowe filmy z Michaelem Nyqvistem i Noomi Rapace w rolach głównych, które zostały później przerobione na 6-odcinkowy miniserial telewizyjny. Wszystkie trzy filmy miały swoją premierę w 2009 roku.
Amerykańska wersja
W 2011 roku na ekrany kin weszła amerykańska ekranizacja powieści Larssona w reżyserii Davida Finchera. I trudno było sobie wyobrazić lepszego kandydata do zekranizowania mrocznych kryminałów Szweda. David Fincher swoją karierę zbudował przecież na przygnębiających i brutalnych filmach, w których pozbawieni nadziei bohaterowie musieli mierzyć się z okrucieństwem rzeczywistości ("Azyl", "Gra", "Fight Club", "Siedem", "Zodiak", w pewnym sensie nawet "Obcy 3"). Niestety, tym razem wizjonera pokonał profesjonalista i amerykańska "Dziewczyna z tatuażem" to przede wszystkim dobrze skręcony kryminał.
Zminimalizowanie tła
Zawiłej intrydze podporządkowane są tu wszystkie elementy - wątki poboczne bezlitośnie pocięto, zmniejszono liczbę bohaterów (przez co dość łatwo domyślić się tożsamości mordercy), a całe tło społeczno-polityczne zminimalizowano do tego stopnia, że nieznającemu oryginału widzowi trudno byłoby się domyślić, iż Larsson był pisarzem lewicowym (jeżeli nie lewackim).
Znacząco uproszczono też postać głównego bohatera - granego przez Daniela Craiga Blomkvista zredukowano do roli popychacza fabuły, człowieka bez właściwości, skrywającego się w cieniu charyzmatycznej Salander. Tę z kolei uprawdopodobniono - inaczej niż w książce, nie jest już realizacją feministycznych fantazji, a więcej w niej strachu i zagubienia, które świetnie uwypukla gra nieopatrzonej Rooney Mary.
Ciąg dalszy nastąpił
Dziś, niemal dokładnie w dziesiątą rocznicę wydania pierwszej powieści Larssona, ukazuje się "Co nas nie zabije" . Jej autorem jest wynajęty do tego zadania szwedzki dziennikarz, David Lagercrantz, który napisał wcześniej między innymi cenioną biografię piłkarza Zlatana Ibrahimovica.
Książka powraca do Mikaela Blomkvista, przechodzącego kryzys i rozważającego porzucenie zawodu dziennikarza śledczego. Zaś Lisbeth Salander podejmuje duże ryzyko i bierze udział w zorganizowanym ataku hakerów. Drogi tych dwojga znów się krzyżują, gry profesor Balder, ekspert w dziedzinie badań nad sztuczną inteligencją, prosi Mikaela o pomoc.
JZ/TP/ksiazki.wp.pl