Trwa ładowanie...

Co można umieścić na okładce?

Co można umieścić na okładce?Źródło: Inne
d1qexwv
d1qexwv

Prawnicy Ministerstwa Edukacji Narodowej badają, czy zgodnie z prawem można umieścić cokolwiek na okładce podręcznika, zatwierdzonego do użytku szkolnego przez resort – poinformował wiceminister edukacji Mirosław Orzechowski.

Odpowiedział tak na pytanie dziennikarzy o pomysł Samoobrony, która chce podarować przedszkolakom 50 tys. podręczników. Na okładkach książek ma być umieszczone logo Samoobrony oraz m.in. napis, że jest to dar tej partii.

– Sprawę badają prawnicy. Musimy mieć szybko informację w tej sprawie – dodał Orzechowski.
Wyjaśnił, że do użytku szkolnego zatwierdzany jest cały podręcznik, nie tylko jego treść, ale także wszystko co znajduje się na okładce.

– Szkoła jest miejscem, gdzie nie uprawia się polityki. W kilku decyzjach ministra edukacji zostało to wyraźnie oznaczone – podkreślił.

– Lepiej jest dać, niż wziąć. Na sercu jest milej i bezpieczniej. Myślę, że w geście Samoobrony jest troska o wychowanie, bo być może w niektórych rodzinach mogło by zabraknąć na podręczniki. Chcę się wszędzie dopatrywać dobrej woli – podkreślił wiceminister pytany czy samo ofiarowanie podręczników przez partię polityczną nie łamie zasady, że szkoła i przedszkole są miejscem, gdzie nie można agitować politycznie.

d1qexwv

Orzechowski dodał, że jeśli sam pomysł ofiarowania podręczników przez partię może budzić wątpliwości, czy nie jest w ten sposób łamana zasada apolityczności szkoły lub przedszkola, to ten aspekt sprawy również zbadają prawnicy.

O tym, że wicepremier Andrzej Lepper chce we wrześniu podarować przedszkolakom książki napisało „Życie Warszawy”.
– Chcemy pomóc rodzinom z terenów spustoszonych przez suszę i powodzie. Poza tym, spełniamy w ten sposób obietnicę rządu, że podręczniki będą tańsze. Nasze będą nawet za darmo – powiedział „ŻW” Lepper.

Politycy Samoobrony nie obawiają się także zarzutów o nielegalną agitację oraz łączenie akcji charytatywnej z kampanią wyborczą.
– Partie mogą prowadzić taką działalność – uważa wiceszef klubu Samoobrony Jerzy Maksymiuk.
Potwierdza to Krzysztof Lorenc z Państwowej Komisji Wyborczej.

„Sześcioletni odkrywca. Wspólna wyprawa” – tak brzmi tytuł serii książek, które chce rozdawać Samoobrona. Podręczniki zostały wydane przez Dom Wydawniczy Edukacja i zatwierdzone do użytku przez resort edukacji.

d1qexwv
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d1qexwv