Na zakończonych właśnie Targach Książki we Frankfurcie przyznano pierwszą w historii nagrodę za najlepszą cyfrową książkę. Co roku będzie przyznawanych siedem nagród za prace w różnych kategoriach, łącznie z główną nagrodą o wartości 100 tysięcy dolarów (ufundowaną przez Microsoft) za najlepszą pozycję opublikowaną w danym roku bezpośrednio w formie elektronicznej. Prezesem organizacji wybierającej laureatów i wręczającej nagrody jest Alberto Vitale, honorowy prezes wydawnictwa Random House, a wcześniej jego prezes i dyrektor generalny. Grand Prix za najciekawszą e-książkę otrzymało dwóch równorzędnych zwycięzców - E.M. Schorb za Paradise Square (wydawnictwo Denlinger's Publishers Ltd.) oraz David Maraniss za When Pride Still Mattered (wydawnictwo Simon&Schuster). Nie zabrakło kontrowersji. Silnie krytykowano członków jury za wybór nominowanych do nagrody jedenastu tytułów. W gronie finalistów znaleźli się bowiem najwięksi na rynku wydawcy, którzy są związani z produktami sponsorów tj. Microsoft, Adobe
oraz Gemstar, a zabrakło wydawnictw niezależnych. Dick Brass, nazywany apostołem e-books powiedział, iż tegoroczną nagrodę trzeba traktować jak Oscara Akademii Filmowej z 1923.