Zdjęcia Adama Bujaka prezentujące rekonstrukcję bitwy pod Grunwaldem, uzupełnione wstępem historycznym Krzysztofa Ożoga, znalazły się w albumie Chwała Grunwaldu, który zaprezentowano we wtorek w stołecznym Muzeum Wojska Polskiego.
Album został wydany dla uczczenia przypadającej w tym roku 600. rocznicy bitwy pod Grunwaldem, w której wojska polsko-litewskie pokonały siły Zakonu Krzyżackiego.
- Początkowo zastanawialiśmy się, jak można przedstawić historię tak nam odległą, z której nie zachowały się przecież żadne świadectwa wizualne. Zdecydowaliśmy, że najlepiej Grunwald przybliża współczesnym jego inscenizacja, dlatego postanowiłem na nią pojechać. Otrzymałem strój giermka, ponieważ nie mogłem tam paradować we współczesnych ubraniach, i zacząłem robić zdjęcia. Wiele z nich znalazło się w prezentowanym albumie - opowiadał autor fotografii Adam Bujak.
Na zdjęciach z inscenizacji można zobaczyć nie tylko same działania związane z bitwą, takie jak przekazanie przez posłów krzyżackich królowi Jagielle dwóch mieczy, śmierć wielkiego mistrza Ulricha von Jungingena czy odtworzenie następującego po bitwie oblężenia Malborka. Znalazły się na nich także przygotowania do rekonstrukcji, związane z uzbrojeniem, strojami czy końmi oraz kadry z życia namiotowego miasteczka towarzyszącego inscenizacji.
Fotografiom z samej rekonstrukcji towarzyszą zdjęcia prezentujące zamki i warownie leżące zarówno na terenie ówczesnej Korony (m.in. Wawel, Czorsztyn, Kazimierz nad Wisłą) oraz terenów zakonnych (wśród nich Malbork, Gniew i Toruń). W albumie zamieszczono również teksty dotyczące historii bractw rycerskich oraz reguły rycerskiej obowiązującej podczas rekonstrukcji. W opisach zdjęć i dołączonych do nich tekstach znalazły się także fragmenty kronik Jana Długosza.
- Inscenizacje organizowane są od 13 lat i chociaż staramy się, by były przede wszystkim oparte na przekazach historycznych, wpleciona jest w nie także warstwa fabularyzowana oraz towarzyszy nieunikniona w takich sytuacjach dynamika zdarzeń. Należą do niej przede wszystkich mające miejsce, choć na szczęście niezbyt często, wypadki. Niedawno, w jednym roku wypadek miał odtwórca roli wielkiego mistrza, a w kolejnym - króla Jagiełły. Traf chciał, że opatrywał ich ten sam lekarz, który skomentował to stwierdzeniem: „No to mamy remis” - opowiadał obecny na prezentacji albumu reżyser inscenizacji Krzysztof Górecki.
W tegorocznej rekonstrukcji bitwy pod Grunwaldem, która odbędzie się w dniach 15-17 lipca - jak poinformował Górecki - ma uczestniczyć ok. 6 tys. inscenizatorów z Polski oraz m.in. z Litwy, Białorusi, Rosji, Niemiec, Francji i Włoch.