By wesprzeć barda
Przemysław Gintrowski, Zbigniew Hołdys i Krzysztof Daukszewicz to tylko niektóre gwiazdy wczorajszego koncertu na rzecz Jacka Kaczmarskiego w warszawskiej Sali Kongresowej.
Jacka Kaczmarskiego postanowili wesprzeć także Kayah, Lora Szafran, Anna Maria Jopek, Maryla Rodowicz, Adrianna Biedrzyńska, Mietek Szcześniak, Kuba Sienkiewicz i Elektryczne Gitary, Kazik, Ryszard Rynkowski, De Mono, T. Love, Perfect, Kabaret Moralnego Niepokoju, Zbigniew Łapiński, Bogdan Hołownia, Kwartet Rampa, Otto, Marcin Daniec i Tadeusz Drozda.
Pieniądze z tego i innych koncertów oraz imprez charytatywnych na rzecz Jacka Kaczmarskiego zostaną przeznaczone na kurację i rekonwalescencję barda.
Wszyscy artyści i organizatorzy pracują przy warszawskim koncercie za darmo. Są już pierwsze szacunkowe wpływy z środowej imprezy.
Wiemy już na pewno, że będziemy mieli powyżej 60 tys. zł - powiedział współorganizator koncertu, Marcin Kunicki z II programu Telewizji Polskiej.
Nie tylko artyści postanowili wesprzeć chorującego barda . Taksówkarze rozwozili za darmo ulotki, drukarze drukowali plakaty za darmo, ZAiKS odstąpił od pobrania tantiem przy tym koncercie, prezydent miasta stołecznego Warszawy dał nam za darmo Salę Kongresową - podkreślił Kunicki.
Zdaniem Przemysława Gintrowskiego, który zna się z Jackiem Kaczmarskim od 1976 roku, solidarność z chorym twórcą wykazują nie tylko artyści, ale także publiczność. Myślę, że ludzie przychodzą tym razem nie po to, żeby nas posłuchać, tylko z sympatii dla Jacka. Żeby tym aktem uczestnictwa w tym koncercie pokazać, że jesteśmy wszyscy razem z nim w jego chorobie - powiedział w środę Gintrowski.
pap