Bolszewika goń, goń, goń
W podziemnych raportach i pamięci ludzi zachował się obraz, z którym propaganda musiała mierzyć się przez lata. Wizerunek żołnierza Armii Czerwonej daleko odbiegał od oficjalnego: grabieże, gwałty, napady przypominały bardziej przedwojennego bolszewika, niż dzielnego wyzwoliciela.
"Czy Armia Czerwona różniła się bardzo od tej z 1920 roku, opisanej w książkach Izaaka Babla? Trudno pokoleniom wychowanym na Czterech pancernych czy Klosie dorosnąć do takiego obrazu. Czy w rzeczywistości dobrotliwy Grigorij zgwałciłby Honoratę, a śliczna Marusia byłaby zionącą spirytusem i cebulą frontową kurwą?" - zastanawia się Kłys.