Bomba zegarowa zamiast prezentów. Tamtego dnia zginęło 17 osób
Krwawe Mikołajki
Wydarzenie to wstrząsnęło społecznością Ballykelly, która na szczęście po 1982 r. nigdy więcej nie przeżyła podobnej traumy. W przeciwieństwie do mieszkańców Belfastu. Stolica Irlandii Północnej, oddalona od Ballykelly o ok. 100 km, była od końca lat 60. trawiona licznymi atakami terrorystycznymi. I choć niebawem minie 20 lat od podpisania tzw. porozumienia wielkopiątkowego, nadal dochodzi tam do aktów terroru.
Zrozumieć historię i życie w Belfaście jest niezwykle trudno. Podkreśla to Aleksandra Łojek w książce "Belfast: 99 ścian pokoju", pisząc o Brytyjczykach i Irlandczykach "często pozbawionych wielu szans, jakie dawałby im inny adres zamieszkania", "zapomnianych przez brytyjskie i ogólnoświatowe media", żyjących na uboczu, "zepchniętych na margines". Ludzi, którymi nikt się nie interesuje, których nikt nie słucha.