Bogowie 2. Oddech bogów

Obraz
Źródło zdjęć: © Inne

Miasto Olimpia, stolica wyspy Aeden, świeci w ciemnościach chłodnej nocy. Kilka świerszczy wygrywa swoje pieśni w niekończącym się lecie. Świetliki tańczą w poświacie trzech księżyców. Zapach mchu daje znać, że rośliny wzywają poranną rosę.
Wróciwszy do mojej willi, nadal jestem pod urokiem muzy Talii. Tworzyć, mając u boku kobietę, która jest natchnieniem, to nowe, pasjonujące doświadczenie.
Wchodzę do wanny, by odpocząć. Myję ciało i umysł, usuwając wszystkie zewnętrzne nieczystości. Tyle wstrząsających wydarzeń spotyka mnie na tej wyspie, że muszę je regularnie z siebie zmywać, by móc o nich zapomnieć. Bałem się centaurów, syren, Lewiatana, gryfów, wielkiego oka, które wynurzyło się z niebytu. A tu proszę, urok młodej artystki okazał się jeszcze bardziej niebezpieczny.
Wycieram się, nakładam wreszcie czystą togę i wyciągnięty na kanapie oddaję się jednej z moich ulubionych czynności: obserwowaniu w telewizji losów moich byłych klientów z czasów, gdy byłem aniołem.
Na pierwszym programie Eun Bi, mała Koreanka, która mieszka w Japonii, ma już 14 lat. Chodzi do szkoły, w której uczą sztuki tworzenia manga – ujednoliconych japońskich komiksów. Istnieją dokładne standardy określające twarze, ruchy, działanie. Muszą być duże, okrągłe oczy, okropne potwory, delikatny erotyzm (ale bez pokazywania zarostu). Nauczyciele cenią Eun Bi za jej zdolności w zakresie doboru kolorów i wyrafinowanych dekoracji. To prawda, dziewczyna nadal łatwo ulega smutkowi, jednak wtedy, gdy rysuje, czuje się wolna, a nawet udaje jej się zaznać chwil całkowitego relaksu.
Na drugim programie mieszkający na Wybrzeżu Kości Słoniowej Kouassi Kouassi uczy się grać na tam-tamie. Ojciec uczy go dostosować uderzenia w bęben do bicia serca. Podczas jednej z lekcji chłopiec stwierdza, że za pomocą tam-tamu może prowadzić z ojcem dialog. Wtedy odkrywa, że jego instrument to nie tylko zwykły bęben, lecz prawdziwy sposób na porozumiewanie się bez słów. Uderza, uderza wewnętrzną stroną dłoni i coraz bardziej czuje związek ze swoim ojcem. A jednocześnie ze swoim plemieniem i przodkami.

Na trzecim programie Kreteńczyk Theotime uprawia sport. Jego klatka piersiowa robi wrażenie na przechodzących młodych turystkach. Z powodzeniem uprawia żeglarstwo, siatkówkę, a od niedawna trenuje boks.
A więc u moich ludzi nic oryginalnego. Same banały. Tak bardzo przyzwyczaiłem się być świadkiem dramatów oglądanych w telewizji, że zapomniałem, iż przez większość czasu w życiu nie dzieje się nic szczególnego. Przecież nie można nieustannie przeżywać kryzysu. Obecnie moi młodzi klienci pozwalają, aby czas płynął spokojnie i realizowało się ich przeznaczenie.
Ktoś puka do drzwi. Opasuję biodra ręcznikiem i idę otworzyć. Przede mną stoi wysoka postać z długimi włosami. Najpierw rozpoznaję jej zapach. Czyżby miała przeczucie, że zaczyna zajmować coraz mniej miejsca w moim umyśle? I wróciła. Na jej ramieniu spoczywa księżyc.
– Przeszkadzam? – pyta.
– Af-ro-dy-ta. Bogini miłości. Absolutna doskonałość i uwodzicielskość w jednej osobie. Znowu czuję się jak dziecko. Spuszczam wzrok, ponieważ jej piękno działa na mnie jak uderzenie. Zapomniałem już, że jest aż tak wspaniała.
Wciągam tunikę i zapraszam boginię do środka. Siada na kanapie. Mój wzrok stopniowo wędruje w jej stronę i oswaja się z jej blaskiem. Czuję się, jakbym przyzwyczajał oczy do patrzenia na słońce bez ciemnych okularów. Jej obecność przepełnia moje zmysły. W moim wnętrzu buzują hormony. Widzę jej sandały, których złote tasiemki opasują łydki aż do kolan. Jej palce u stóp pomalowane w czerwone łezki. Kiedy prostuje nogi, unosząc czerwoną togę, moim oczom ukazują się jej uda. Widzę jej bursztynową skórę i złote włosy, spływające kaskadą po czerwonej tkaninie. Mruga powiekami, jakby bawiły ją moje uczucia.
– Wszystko w porządku, Michael?
Moje oczy delektują się widokiem czystej estetyki. Gdyby Botticelli wiedział; jak wygląda naprawdę, spróbowałby ją namalować…
– Mam dla ciebie prezent.
Wyjmuje z kieszeni togi papierowe pudełko z dziurkami. W środku coś oddycha. Spodziewam się, że za chwilę wyjmie stamtąd pieska albo kotka. Ale to, co mi pokazuje, jest o wiele bardziej zadziwiające.

To dwudziestocentymetrowe, bijące serce z małymi ludzkimi stopami. Sądzę, że to rzeźba, ale kiedy go dotykam, drży. Jest ciepłe.
– Ożywiony automat? – pytam.
Afrodyta głaszcze serce po stopach.
– Ofiarowuję je tylko tym, których naprawdę kocham.
Cofam się.
– Żywe serce! Ależ to… straszne!
– To personifikacja miłości… Nie podoba ci się? – pyta zdziwiona.
Odnoszę wrażenie, że serce zauważyło, że coś jest nie tak, bo aż się całe skurczyło.
– To znaczy, chciałem powiedzieć….
Afrodyta bierze ponownie serce i zaczyna je głaskać, jakby było kociakiem, którego trzeba uspokoić.
– Serca lubią być ofiarowane. Jeśli nawet ta chimera nie ma oczu, uszu lub mózgu, to posiada swoją małą świadomość. Świadomość… serca. I chce zostać przyjęte.
Mówiąc to, zbliża się powoli w moją stronę. Nie poruszam się.
– Wszystkie istoty chcą być kochane. Nic innego się nie liczy.
Bogini miłości podchodzi i przytula się mocno do mojej piersi. Czuję, jak delikatna jest jej skóra. Tak bardzo chciałbym ją pocałować. Lecz ona kładzie wskazujący palec między naszymi ustami.
– Wiesz, że jesteś dla mnie najważniejszym mężczyzną – oznajmia.

Wybrane dla Ciebie
Po "Harrym Potterze" zaczęła pisać kryminały. Nie chciała, żeby ktoś się dowiedział
Po "Harrym Potterze" zaczęła pisać kryminały. Nie chciała, żeby ktoś się dowiedział
Wspomnienia sekretarki Hitlera. "Do końca będę czuła się współwinna"
Wspomnienia sekretarki Hitlera. "Do końca będę czuła się współwinna"
Kożuchowska czyta arcydzieło. "Wymagało to ode mnie pokory"
Kożuchowska czyta arcydzieło. "Wymagało to ode mnie pokory"
Stała się hitem 40 lat po premierze. Wśród jej fanów jest Tom Hanks
Stała się hitem 40 lat po premierze. Wśród jej fanów jest Tom Hanks
PRL, Wojsko i Jarocin. Fani kryminałów będą zachwyceni
PRL, Wojsko i Jarocin. Fani kryminałów będą zachwyceni
Zmarł w samotności. Opisuje, co działo się przed śmiercią aktora
Zmarł w samotności. Opisuje, co działo się przed śmiercią aktora
Jeden z hitowych audioseriali powraca. Drugi sezon "Symbiozy" już dostępny w Audiotece
Jeden z hitowych audioseriali powraca. Drugi sezon "Symbiozy" już dostępny w Audiotece
Rozkochał, zabił i okradł trzy kobiety. Napisała o nim książkę
Rozkochał, zabił i okradł trzy kobiety. Napisała o nim książkę
Wydawnictwo oficjalnie przeprasza synów Kory za jej biografię
Wydawnictwo oficjalnie przeprasza synów Kory za jej biografię
Planował zamach na cara, skazano go na 15 lat katorgi. Wrócił do Polski bez syna i ciężarnej żony
Planował zamach na cara, skazano go na 15 lat katorgi. Wrócił do Polski bez syna i ciężarnej żony
Rząd Tuska ignoruje apel. Chce przyjąć prawo niekorzystne dla Polski
Rząd Tuska ignoruje apel. Chce przyjąć prawo niekorzystne dla Polski
"Czarolina – 6. Tajemnice wyspy": Niebezpieczne eksperymenty [RECENZJA]
"Czarolina – 6. Tajemnice wyspy": Niebezpieczne eksperymenty [RECENZJA]