Błękitna planeta

Obraz
Źródło zdjęć: © Inne

WODNY ŚWIAT

Widziana z kosmosu Ziemia jest niebieska, przypomina klejnot obsadzony w czarnej oprawie. Ten błękitny kolor powstaje wskutek odbicia światła słonecznego od ogromnej powierzchni wód pokrywających Ziemię. W całym Układzie Słonecznym Ziemia jest jedynym ciałem niebieskim o tak dużej ilości wody w stanie płynnym. To stanowi o jej wyjątkowości, gdyż właśnie w wodzie narodziło się życie. Najstarsze formy życia, proste związki organiczne powstały w wodzie i tam pozostały zanurzone w swego rodzaju pożywnej zupie, ciepłej i nigdy nie wysychającej. Od swych prapoczątków życie na Ziemi podlegało licznym zmianom, sprawiającym, że możemy dziś żyć tak ciekawym i zróżnicowanym środowisku. Jednak, to właśnie wodzie i jej szczególnym właściwościom zawdzięczamy nasze istnienie.

BŁĘKITNA PLANETA

Ziemia jest wyjątkiem w naszym Układzie Słonecznym i to nie tylko dlatego, że narodziło się na niej życie. Kluczową rolę w powstaniu nań żywych organizmów odegrało położenie Ziemi względem Słońca. Ziemia jest oddalona od Słońca o 150 mln km, inne planety, takie jak Merkury i Wenus, znajdują się bliżej, Neptun i Pluton zaś - dużo dalej od Słońca. Ponieważ Słońce emituje ogromne ilości ciepła, warunki panujące na planetach zależą od ich odległości od Słońca. Merkury i Wenus są bardzo gorące; jeśli była tam niegdyś woda, wyparowała dawno temu. Na Merkurym, który jest oddalony od Słońca o 60 mln km, w dzień na powierzchni panuje temperatura około 3500°C. Na powierzchni Neptuna i Pluton a oddalonych od Słońca o 4500 i 5900 mln km, temperatura wynosi około -230°C. Na szczęście Ziemia leży pomiędzy tymi skrajnościami i na powierzchni panuje umiarkowana temperatura. Dzięki temu i wyjątkowym właściwościom cząsteczki wody istnieje nasz świat, w którym woda może pozostawać w fazie ciekłej.

[

Obraz

]( http://ksiazki.wp.pl/ogolna.html?ID_OGOLNA=11498 )
(il. 1)

Pochodzenie oceanów

W kosmicznej eksplozji, znanej jako Wielki Wybuch, około 15 mld lat temu powstały jednocześnie czas i przestrzeń; narodził się wszechświat. Około 10 mld lat później międzygwiezdna chmura pyłu i gazu skondensowała się i zaczęła rozgrzewać. Za wzrost temperatury odpowiadały reakcje jądrowe - w centrum chmury zaczęło wzrastać ciśnienie. Znane nam dziś Słońce zaczęło świecić i oddziaływać grawitacyjnie na pozostałości chmury, aż wreszcie w chmurze pozostało tylko kilka fragmentów pyłu kosmicznego i trochę gazów, które znajdowały się zbyt daleko i podróżowały wystarczająco szybko, by wydostać się poza zasięg oddziaływania Słońca. Te szczątki materii i gazy stopniowo kondensowały się, aż wreszcie powstały z nich planety, łącznie z Ziemią. W ten sposób około 4,6 mld lat temu powstał Układ Słoneczny. Gdy formowała się Ziemia, jej temperatura była tak wysoka, że jej składniki znajdowały się w fazie płynnej. Cięższe pierwiastki koncentrowały się bliżej jądra, lżejsze pływały na powierzchni. W miarę ochładzania się
planety na powierzchni powstała cienka skorupa. Aktywność wulkaniczna trwała nieprzerwanie, na powierzchnię Ziemi wylewała się lawa i uwalniała się para wodna, a także inne gazy. W czasie wybuchów wulkanów woda wydobywa się spod ziemi w postaci pary. Mniej więcej 4 mld lat temu w atmosferze przeważała para wodna, ale kiedy temperatura stopniowo się obniżała, para wodna zaczęła się skraplać i opadać w postaci deszczu. Strumienie zmieniały się w rzeki i nisko położone rejony wypełniały się powoli wodą. Wiek najstarszych skał osadowych (czyli powstałych w wodzie) sugeruje, że wczesne morza uformowały się około 3,8 mld lat temu. Dziś ponad 70 procent powierzchni Ziemi pokrywa woda (z tego 98 procent znajduje się w oceanach). Gdyby powierzchnia Ziemi była całkiem równa i płaska, woda pokrywałaby cały glob warstwą grubości 3,7 km. Na szczęście Ziemia ma zróżnicowane ukształtowanie, z głębokimi obniżeniami - basenami oceanicznymi, które są wypełnione wodą. Woda na Ziemi znajduje się w ciągłym obiegu. W miarę jak
Słońce podgrzewa powierzchnię oceanów, woda paruje, unosi się do atmosfery i formuje chmury. Popychane przez wiatry chmury poruszają się wokół globu i w zależności od warunków kondensują w postaci opadów deszczu, śniegu lub gradu, często daleko od miejsca, w którym powstały. Ten cykl obiegu wody, od fazy ciekłej w oceanach, przez gazową w atmosferze i ponownie ciekłą, znany jest jako cykl hydrologiczny i ma zasadnicze znaczenie dla życia na Ziemi. Bez niego większa część Ziemi stanowiłaby pustynię.

[

Obraz

]( http://ksiazki.wp.pl/ogolna.html?ID_OGOLNA=11518 )
(il. 2)

Wybrane dla Ciebie
Po "Harrym Potterze" zaczęła pisać kryminały. Nie chciała, żeby ktoś się dowiedział
Po "Harrym Potterze" zaczęła pisać kryminały. Nie chciała, żeby ktoś się dowiedział
Wspomnienia sekretarki Hitlera. "Do końca będę czuła się współwinna"
Wspomnienia sekretarki Hitlera. "Do końca będę czuła się współwinna"
Kożuchowska czyta arcydzieło. "Wymagało to ode mnie pokory"
Kożuchowska czyta arcydzieło. "Wymagało to ode mnie pokory"
Stała się hitem 40 lat po premierze. Wśród jej fanów jest Tom Hanks
Stała się hitem 40 lat po premierze. Wśród jej fanów jest Tom Hanks
PRL, Wojsko i Jarocin. Fani kryminałów będą zachwyceni
PRL, Wojsko i Jarocin. Fani kryminałów będą zachwyceni
Zmarł w samotności. Opisuje, co działo się przed śmiercią aktora
Zmarł w samotności. Opisuje, co działo się przed śmiercią aktora
Jeden z hitowych audioseriali powraca. Drugi sezon "Symbiozy" już dostępny w Audiotece
Jeden z hitowych audioseriali powraca. Drugi sezon "Symbiozy" już dostępny w Audiotece
Rozkochał, zabił i okradł trzy kobiety. Napisała o nim książkę
Rozkochał, zabił i okradł trzy kobiety. Napisała o nim książkę
Wydawnictwo oficjalnie przeprasza synów Kory za jej biografię
Wydawnictwo oficjalnie przeprasza synów Kory za jej biografię
Planował zamach na cara, skazano go na 15 lat katorgi. Wrócił do Polski bez syna i ciężarnej żony
Planował zamach na cara, skazano go na 15 lat katorgi. Wrócił do Polski bez syna i ciężarnej żony
Rząd Tuska ignoruje apel. Chce przyjąć prawo niekorzystne dla Polski
Rząd Tuska ignoruje apel. Chce przyjąć prawo niekorzystne dla Polski
"Czarolina – 6. Tajemnice wyspy": Niebezpieczne eksperymenty [RECENZJA]
"Czarolina – 6. Tajemnice wyspy": Niebezpieczne eksperymenty [RECENZJA]