Biblioteka Śląska przekazała książki zalanej bibliotece w Górkach
Ponad 1,5 tys. książek przekazali w poniedziałek pracownicy Biblioteki
Śląskiej w Katowicach bibliotece w miejscowości Górki Małe koło Brennej (Śląskie). Ta niewielka placówka w ostatniej powodzi straciła ok. 60 proc. swego księgozbioru.
Jak powiedziała kierująca górecką biblioteką Janina Holeksa, choć od tego czasu przekazano już tam wiele darów, przywracanie pełnej funkcjonalności dla czytelników - związane m.in. z selekcją książek oraz uporządkowaniem katalogów i baz danych - może potrwać nawet dwa-trzy lata.
Biblioteka w Górkach Małych to filia gminnej biblioteki w Brennej. Istnieje od 1949 r. W ubiegłym roku wypożyczyła łącznie 10 tys. książek. Podczas powodzi woda z Brennicy, która przepływa tuż obok budynku biblioteki, ośrodka zdrowia i przedszkola, zalała regały z książkami do wysokości metra.
Całkowicie zniszczone zostały książki z najniżej umieszczonych półek z literaturą dziecięcą i popularnonaukową, częściowo również z literaturą piękną. Zalane zostały też wszystkie komputery - trzy dostępne dla czytelników w ramach projektu Ikonk@ oraz dwa używane do katalogowania zbiorów i obsługi użytkowników.
Zaraz po powodzi o pomoc w odbudowie księgozbioru góreckiej książnicy zaapelowali pracownicy bibliotek z Brennej i Cieszyna.Na apel odpowiedzieli m.in. mieszkańcy i instytucje z czeskiego Zaolzia, którzy zebrali i przewieźli kilkaset książek. W ostatnich dniach ok. 1,2 tys. książek przyjechało z wielkopolskiego Nowego Tomyśla.
W poniedziałek do Górek Wielkich przyjechał transport z książkami Biblioteki Śląskiej. To dary z jej zbiorów, z prywatnych kolekcji pracowników tej placówki oraz zebrane wśród jej czytelników. Z Katowic do Górek dotarły przede wszystkim książki dla dzieci, literatura piękna, naukowa i beletrystyka - łącznie ponad 1,5 tys. woluminów.
- Nie dajemy książek zniszczonych, oddajemy książki w miarę nowe. To sytuacja naturalna, że reagujemy - powiedział dyrektor Biblioteki Śląskiej prof. Jan Malicki.
Wyjaśnił, że Biblioteka Śląska stara się zawsze pomagać innym bibliotekom, zwłaszcza kiedy dotyka je jakieś nieszczęście - ostatnio pomogła np. spalonej bibliotece w województwie wielkopolskim.
Jak oceniła Holeksa, choć po powodzi do placówki w Górkach spłynęło już kilka tysięcy książek, wymagają one selekcji merytorycznej i estetycznej. Z ksiąg, katalogów i bazy komputerowej trzeba usunąć zidentyfikowane wcześniej pozycje zniszczone przez wodę, a potem wprowadzić tam nowe książki - po ich opisaniu, oprawieniu i ostemplowaniu.
Zanim książki będą mogły być udostępnione, górecka filia musi zostać odmalowana. Choć biblioteka dostała już dotację na usunięcie skutków powodzi, nie obejmuje ona prac remontowych. Holeksa czeka na wypłatę odszkodowania przez ubezpieczyciela. Ma też nadzieję, że gmina da radę sfinansować rozbudowę pomieszczeń książnicy.
W ubiegłym roku wypożyczalnię filii brenniańskiej biblioteki w Górkach Małych odwiedziło ponad 4600 osób, które wypożyczyły ponad 10 tys. książek. Z czytelni tej biblioteki skorzystało ponad 1500 czytelników. Stan księgozbioru na koniec 2009 r. wynosił prawie 15 tys. woluminów. Placówka organizuje m.in. lekcje biblioteczne dla uczniów.