Biblioteka dzięki firmie windykacyjnej odzyskała 4 tysiące książek
Cztery tysiące książek odzyskała w ostatnich kilku miesiącach Biblioteka Publiczna w Suwałkach. Za pośrednictwem firmy windykacyjnej wysłała ona upomnienia do osób, które wypożyczyły książki i ich nie oddały.
Upomnienia dostało prawie 3 tys. dłużników, którzy wypożyczyli od 2 do 10 książek i nie oddawali ich przez kilka, a nawet kilkanaście lat.
- Do tej pory panowało przeświadczenie wśród niektórych czytelników, że są bezkarni. Nie oddawali książek, bo mówili: „Co oni mogą mi zrobić” - powiedział dyrektor suwalskiej biblioteki Andrzej Chuchnowski.
Biblioteka od kilku lat prowadziła amnestie, które polegały na tym, że przez określony czas czytelnicy mogli zwracać przetrzymane książki bez płacenia kary. Nie dało to jednak spodziewanych rezultatów.
- Dopiero groźba windykacji i wysokie kary przestraszyły niesolidnych czytelników - dodał Chuchnowski.
Biblioteka ma do odzyskania jeszcze kilku tysięcy książek. W marcu wyśle kolejne pisma windykacyjne do czytelników, którzy ponad rok przetrzymują wypożyczone egzemplarze.