Jan Jakub Kolski
WP.PL: Czy to prawda, że w książce pojawia się wiele wątków autobiograficznych, a jeżeli tak, to skąd ten ekshibicjonizm? Czy to trochę taka spowiedź, próba rozliczenia się z przeszłością?
Jan Jakub Kolski: Ekshibicjonizm? Nie byłem i nie jestem zainteresowany wystawianiem siebie na widok. Możemy porozmawiać o szczerości. Szczerość jest czymś w rodzaju obowiązku artysty. Bez tego nie ma rozmowy z widzem, z czytelnikiem. Nie rozliczam się z niczym, ani z niczego się nie spowiadam. Takie "bilanse" robi się w samotności lub w konfesjonale. "Egzamin z oddychania" jest powieścią, nie autobiografią. Zgoda, da się tam znaleźć zdarzenia podobne do tych z mojego życia, ale to nie są celebryckie "sensacje", których teraz pełno w księgarniach.